RegionWiadomość dnia

Przebijają oponę i wchodzą do samochodów

Jedna przebita opona budżetu kierowcy zbytnio nie nadszarpnie. Jednak dla Joachima Marcy zwykły samochodowy kapeć mógł okazać się bardzo kosztowny. – Zdjąłem koło pierwsze i zakładałem rezerwowe. Podnoszę głowę patrzę – złodziej w aucie! Szczęście, że saszetkę miałem schowaną za siedzeniem. On nie umiał jej dosięgnąć, bo była zastawiona napojami.

Złodziej miał jednak wystarczająco dużo czasu, by splądrować schowek i boczne kieszenie. – Złodziej był w samochodzie: nic się nie stało, nic się nie stało trzasnął drzwiami i uciekł.

Widok przeciętej nożem opony nie dziwi w ogóle mechanika samochodowego Artura Otto. I jak mówi wcale nie chodzi tu o ludzką złośliwość. – To się często zdarza, przebijają opony – zazwyczaj prawe koło przednie. Gdy klient zmienia opony zazwyczaj w ogóle nie widzi kierownicy – w tym wypadku złodzieja.

A, że kierowcy zmieniając koło zostawiają samochód otwarty, a dokumenty w samochodzie, złodziejowi na to by znaleźć łup wystarcza kilka sekund.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kilka sekund na otwarcie samochodu potrzebuje też Antoni Skudło, który zawodowo otwiera zamki. Jak mówi na złodzieja nie ma rady i najlepiej po prostu nic w samochodzie nie zostawiać. – Przykład mojego kolegi, który zostawił kiedyś spodnie na tylnym siedzeniu, szyba wybita i spodnie zabrane więc po pierwsze: nic nie pozostawiamy w samochodzie, co by mogło kusić złodzieja, bo nawet przedmioty, które są niewielkiej wartości, dla złodziejaszka mają wartość – chociażby dzięki temu kupują piwo.

Duży parking samochodowy, w pobliżu banki i bankomaty. Złodzieje najczęściej obserwują łatwy cel i atakują właśnie w takich miejscach. Jak się okazuje nie tylko na oponkę.

Joachim Marcy może mówić o dużym szczęściu, bo spotkanie ze złodziejem zakończyło się dla niego przebitą oponą i nadszarpniętymi nerwami. – Kolega na placu warszawskim stracił wszystkie dokumenty i dwa tysiące złotych w ten sam sposób.

Dlatego zanim wsiądzie się do samochodu warto mu się dokładniej przyjrzeć. To nic nie kosztuje, a korzyści wiele. Bo ta złodziejska metoda częściej niż na małej dziurze w oponie kończy się na dużej dziurze w domowym budżecie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button