Przebudzona "Sennością"

Nudne obowiązki, po fascynującej pracy na planie. Bartosz Obuchowicz w najnowszym filmie Magdaleny Piekorz zagrał Bystrego, kieszonkowca tańczącego break dance, który zakochuje się w głównym bohaterze. – Myślę, że gdyby nie było tego wyzwania, że postać, którą gram jest innej orientacji seksulanej i jednak coś trzeba zagrać, to ta rola byłaby dla mnie właściwie nieciekawa, bo byłaby to kolejna rola chłopaka z sąsiedztwa – uważa Obuchowicz, aktor.

Wyzwaniem dla reżyserki była natomiast realizacja filmu. Przez cztery lata szukała producenta, który zgodziłby się sfinansować przedsięwzięcie. – Szalenie się cieszę, że ten film wchodzi już do kin, że będę mogła się nim podzielić z widzami, że będę mogła opowiedzieć coś, co przez te cztery lata zdarzyło się w moim życiu, bo ten film mówi również o pewnej niemocy twórczej, której sama doświadczyłam – mów Magdalena Piekorz, reżyserka “Senności”

Dlatego członkowie ekipy nie byli zdziwieni zapałem, z jakim Magdalena Piekorz poświęciła się pracy na planie. – Naprawdę ma w wyobraźni, w myśli cały film, w związku z tym pracuje się z nią bardzo dobrze, również dlatego, że jest przygotowana do tego co robi – stwierdza Joanna Pierzak, aktorka.

W pełni zaufał jej również autor scenariusza – Wojciech Kuczok. – Nie daję partytury, nie jestem kompozytorem, który daje partyturę do wykonania orkiestrze tylko jestem autorem pretekstu – uważa Kuczok, autor scenariusza “Senności”.

Na to, że “Senność” stanie się pretekstem… do pokazania się od innej strony, liczy przede wszystkim reżyserka. – Ja się bardzo dużo przy realizacji tego filmu nauczyłam. Myślę, że ten film jest również zwieńczeniem mojej wieloletniej pracy nad udoskonalaniem warsztatu – mówi Piekorz, reżyserka.

Jak na razie dzisiejsza premiera jest zwieńczeniem wielomiesięcznej pracy. Magdalena Piekorz wierzy, że to dopiero początek i uda się jej na dłużej wybudzić z kinowej “senności” twórczej.