Przedłuża się remont Centrum Opieki nad Matką i Dzieckiem

Zamieszanie wokół Centrum Opieki nad Matką i Dzieckiem w Sosnowcu trwa. Remont miał zakończyć się po 9 miesiącach, ale szczęśliwego rozwiązania wciąż nie widać. Co więcej wczoraj firma AGBUD, która wygrała przetarg na remont za ponad 8 mln złotych, poprosiła dyrektora szpitala o przedłużenie prac o 4 miesiące.

– To jest po prostu śmieszne. To nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia. Za chwilę to wydłużenie sięgnie całości umowy – komentuje prośbę Zbigniew Swoboda, dyrektor Szpitala Miejskiego w Sosnowcu.

Jednak zdaniem przedstawicieli firmy, wydłużeniu terminu zakończenia prac winny jest sam dyrektor. – Tu chodzi tylko i wyłącznie o decyzyjność pana dyrektora, to od niego zależy, czy te prace posuną się do przodu, czy nie. My cały czas czekamy na decyzje – stwierdza Grzegorz Wiśniowski, właściciel firmy AGBUD. Jak dodaje prace stoją, bo celowo blokuje się ich wykonywanie. Dlatego pomieszczenia, które miały zostać wyremontowane, wciąż nie przypominają nowoczesnych sal porodowych. Zamiast nich rodzą się kolejne oskarżenia pod adresem dyrektora.

Wyjaśnieniem sprawy zajęli się miejscy urzędnicy. Ich zdaniem robotników na budowie jest jak na lekarstwo. – Będąc w poniedziałek na kontroli stwierdziłem, że tam powinno być dwa razy tyle ludzi niż jest i to jest podstawowa sprawa – podkreśla Ryszard Łukawski, wiceprezydent Sosnowca.

– Nie jest to dla mnie problem, żeby dorzucić tu dwa razy tyle ludzi i robić na dwa etapy. Natomiast problem jest z przekazywaniem frontu robót – odpowiada właściciel firmy remontującej Centrum.

Na froncie, ale porodowym kobiety muszą walczyć codziennie. Monika Kapuścik-Pacek urodziła syna i gdyby Centrum było gotowe rodziłaby właśnie tam. – Jeżeli nie będzie konieczności przewożenia matki i dziecka do miejsc, gdzie tacy specjaliści są, tylko wszystko może być w jednym miejscu, to jest to dobry pomysł – uważa.

Z pomysłu zadowoleni są również lekarze, którzy przyznają jednak, że na rodzenie w europejskich standardach trzeba będzie jeszcze poczekać. – Czasem ta ciąża, ten poród się przesuwa, ale nie dłużej niż o tydzień, maksymalnie o 10 dni. Natomiast tutaj to przesunięcie jest większe. W moim odczuciu wykonawca wiedział co podpisuje – mówi Maciej Ornowski, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego.

Umowa podpisana, a nowoczesne centrum – oczywiście kiedy powstanie – będzie pierwszym tego typu dzieckiem w Sosnowcu, tyle że przenoszonym.