Przedostatnia kolejka

Radość w Ruchu Chorzów po wygranym spotkaniu z łódzkim ŁKS-em była ogromna i w pełni uzasadniona. Podopieczni Waldemara Fornalika dzięki wygranej 2:0 nad “Rycerzami Wiosny” zapewnili sobie utrzymanie w piłkarskiej ekstraklasie. Zwycięstwo nie przyszło jednak Niebieskim łatwo. Stawka nas paraliżowała. ŁKS-owi wystarczył remis, my musieliśmy wygrać ten mecz żeby być spokojnym. To determinowało nasze poczynania zwłaszcza w pierwszej połowie gdzie nie mogliśmy się przebić. W drugiej połowie było trochę więcej miejsca, trochę mniej siły u rywali i kilka akcji mogło się podobać, a dwie z nich zakończyły się bramkami – relacjonuje Wojciech Grzyb.
Utrzymanie ekstraklasy w Chorzowie to w dużej mierze zasługa trenera Waldemara Fornalika. Objął on pogrążonych w kryzysie Niebieskich 27 kwietnia. Od tego czasu Ruch w ekstraklasie nie przegrał zdobywając w czterech ligowych potyczkach osiem oczek. Tchnął w nas jakąś nadzieję. Uwierzyliśmy w siebie i w to, że potrafimy grac w piłkę i rzeczywiście udało nam się to. Najważniejszy cel jaki sobie założył przychodząc tutaj-utrzymanie udało się zrealizować i bardzo się z tego cieszymy – przyznaje Grzegorz Baran.
Podowody do radości mają również piłkarze i kibice beniaminka rozgrywek-gliwickiego Piasta. Niebiesko- czerwoni pokonali w Wodzisławiu miejscową Odrę 2:0, zapewniając sobie tym utrzymanie w elicie. Odra natomiast wciąż nie może być pewna ekstraklasowego bytu.
W Bytomiu Jacek Trzeciak zapewnił Polonii zwycięstwo w konfrontacji z Jagiellonią Białystok, które przypieczętowało utrzymanie bytomian w ekstraklasie.
Górnik Zabrze zmierzył się w Krakowie z Cracovią w meczu o życie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Bardzo blisko obrony mistrzowskiego tytułu jest krakowska Wisła. Najwyżej spośród śląskich drużyn – na siódmym miejscu niespodziewanie plasuje się Polonia Bytom. W ostatniej kolejce ligowej najciekawiej będzie w Zabrzu. Górnik aby myśleć o utrzymaniu w ekstraklasie musi wygrać z walczącą o europejskie puchary- Polonią Warszawa. Przy niekorzystnych wynikach innych spotkań zwycięstwo może jednak nie uchronić zabrzan od degradacji.
Kto będzie się cieszył z mistrzowskiego tytułu a kto płakał po spadku do I ligi. Odpowiedź na te pytania poznamy w sobotę.