Region

Przemysł w obiektywie

Żeby widoki przemysłowego krajobrazu nie zatarły się w pamięci mieszkańców Śląska, Leszek Chrobok postanowił robić im zdjęcia. Zdaje sobie sprawę, że czasu na to ma coraz mniej. – Najlepiej robić to teraz, kiedy te kopalnie jeszcze istnieją, że jest jeden właściciel. Bo później w przypadku likwidacji część budynków jest przejmowana przez inne podmioty gospodarcze i w ogóle jest problem potem. Część jest wyburzona. I czasami jedynym śladem, który po nich zostaje są właśnie fotografie. – Sfotografowaliśmy 26 zakładów z całego Górnego Śląska i częściowo także z Zagłębia Dąbrowskiego – wylicza Przemysław Noparlik, Stowarzyszenie Genius Loci- Duch Miejsca. Ale tak naprawdę to dopiero początek. Studenci związani z instytutem historii Uniwersytetu Śląskiego zrobili już 15 tysięcy zdjęć maszyn, kopalń, hut i innych obiektów przemysłowych. – Przed nami jeszcze wiele pracy, wiele zakładów do sfotografowania. I im więcej, szybciej zdążymy zrobić tym lepiej dla przyszłych pokoleń. Bo my to chcemy przekazać archiwum, aby przyszłe pokolenia mogły z tego korzystać – dodał Przemysław Noparlik.

Dzięki wystawie w Chorzowskim Centrum Kultury już teraz skorzystać może każdy. – Na co dzień nie mamy możliwości, okazji czasem się z tym zetknąć, zobaczyć. Jesteśmy zagonieni, jakby nie interesuje nas do końca ten temat. A tutaj możemy się na chwilę zatrzymać, pooglądać, podziwiać – tłumaczy Urszula Kamysz-Zawadzka, Chorzowskie Centrum Kultury. Podziw należy się również autorom zdjęć. – Wśród nich są naprawdę wspaniali ludzie, którzy pragną coś zrobić – uważa dr Jacek Kurek, Instytut Historii UŚ, opiekun studentów. A robią za własne pieniądze, własnym sprzętem, poświęcając swój wolny czas. Zdaniem opiekuna studentów, tyko w ten sposób można ocalić to, co dla Ślaska i Zagłębia jest bardzo istotne. – Ważne jest to przede wszystkim dlatego, że architektura, szyb górniczy, komin hutniczy, wieża kościoła neogotyckiego, jak w przypadku Śląska to są znaki czytelne, znaki tożsamości.

I może właśnie dlatego Ci, którzy studentom mogą pomóc, zwykle nie odmawiają. – Staramy się tym młodym ludziom pomóc mając oczywiście na względzie specyfikę kopalń, bo wiadomo, że to nie jest obiekt, po którym można chodzić jak się chce i gdzie się chce – powiedział Zbigniew Madej, Kompania Węglowa.

Ale dzięki młodym fotografom, po takich obiektach można przynajmniej błądzić wzrokiem.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button