RegionWiadomość dnia

Przetargi i kampanie informacyjne. Jak śląskie miasta radzą sobie z ustawą śmieciową?

Można osobiście, można pocztą. Sposób dowolny, choć przy podaniu liczby osób mieszkających w budynku, o dowolności nie może być mowy. bo to właśnie od liczby osób będzie zależała wysokość nowej opłaty za wywóz śmieci. – Śmieci trzeba ograniczać. Trzeba je segregować i mam nadzieję, że teraz będzie lepiej – mówi Bogna Gwoździńska, mieszkanka Katowic.

Gminy do końca marca muszą zebrać informacje, o liczbie mieszkańców przebywających na ich terenie. Ten obowiązek spadł m.in. na spółdzielnie i wspólnoty. W Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej jest to o tyle proste, że wymaga jedynie weryfikacji danych. W KSM wiedzą, ile mają mieszkańców, bo to właśnie od ich liczby zależy tu m.in. opłata za korzystanie z windy. – Spółdzielnia jest na etapie takim, że rozesłała ankiety do wszystkich mieszkańców, które są dostarczane przez gospodarzy budynków. W ramach tej ankiety każdy z mieszkańców składa oświadczenie, ile osób zamieszkuje w mieszkaniu – informuje Anna Duch, rzecznik prasowy Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

W Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik termin składania oświadczeń minął 5 marca. Osoby, które jeszcze tego nie zrobiły, mają jeszcze szansę. – Nasze służby administracyjne będą interweniowały u tych mieszkańców, którzy nie złożyli jeszcze oświadczenia, ale będzie to dopiero po weryfikacji przeprowadzonej przez nas. Jesteśmy w trakcie wprowadzania bazy danych – mówi Agnieszka Kurzeja, Spółdzielnia Mieszkaniowa “Górnik”.

Gminy, które czekają na te informacje, same ogłaszają już przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów. Już teraz wiadomo, że w Katowicach segregacja śmieci zupełnie się zmieni. – Właściciel nieruchomości np. domku jednorodzinnego dostanie pięć worków, a nie jak do tej pory trzy. Czyli oprócz papieru, szkła i plastiku będzie tworzywo na odpady biodegradowalne i na metale. Właściciel domu dostanie też pojemnik na pozostałe odpady. Ich wywozem będzie zajmować się firma, która wygra przetarg. Odpady takie jak zużyte opony, czy baterie będzie można składować w Gminnych Punktach Zbierania Odpadów. Tych będzie tylko kilka na terenie całego miasta.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z kolei mieszkańcy bloków śmieci segregować będą w pojemnikach ustawionych przed budynkiem. – Przygotowywana jest także kampania informacyjna – ulotkowa oraz kampania plakatowa. Ruszyła specjalna strona internetowa odpady.katowice.eu, gdzie sukcesywnie będą pojawiać się informacje, dotyczące tego zagadnienia – informuje Jakub Jarząbek, UM w Katowicach.

Inni też już informują. “Atrakcyjna Ruda sposobem na bruda” – to hasło promocyjne Rudy Śląskiej. – Mieszkańcy muszą się nauczyć tego jak właściwie segregować śmieci. Oni muszą w sobie wyrobić pewien nawyk segregacji śmieci i to będzie bardzo ważne, ponieważ do segregacji powinna ich zachęcać niższa cena za śmieci segregowane – stwierdza Krzysztof Piecha, UM w Rudzie Śląskiej. Ta rzeczywiście w większości miast będzie znacznie niższa. Ale w tej reformie, chodzi nie tylko o pieniądze, ale o świadomość, że dłużej ze śmieciami w ten sposób radzić sobie nie będzie można.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button