Przyjechali na mecz, zobaczyli komisariat. Zatrzymania czeskich kibiców po meczu z Ruchem Chorzów.

Do zajścia doszło wczoraj, podczas meczu Ligi Europy na stadionie przy ul. Cichej. Ochrona w tłumie kibiców na sektorze gości zauważyła dwóch mężczyzn, którzy po strzelonej bramce przez piłkarzy z czeskiej drużyny, odpalili dwie race. Po zakończonym meczu, gdy kibice opuszczali stadion sprawców tego czynu ujęli pracownicy ochrony i przekazali w ręce chorzowskich stróżów prawa. Okazali się nim dwaj Czesi, w wieku 23 i 33 lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Zatrzymani przyznali się, że race odpalili na wiwat po golu dla Viktorii. Teraz zamiast radości czekają ich kłopoty – środki pirotechniczne sa bowiem na stadionach zabronione, a ich wnoszenie i używanie zagrożone jest karą nawet 5 lat więzienia, grzywnami i zakazami stadionowymi.