Przyszła odwilż, śląskie drogi usłane dziurami! PRZYŚLIJ ZDJĘCIE NAJWIĘKSZEJ!

Miejskie, wojewódzkie i krajowe, wszystkie bez wyjątku – są dziurawe jak najwyższej klasy szwajcarski ser. Księżycowy krajobraz na polskich drogach, to efekt odwilży. Niespodzianką jest o tej porze roku nie tylko ona, ale i ilość dziur, które po sobie pozostawiła. Kierowcy najbardziej narzekają na miejskie drogi, bo Średnicówka, czy autostrady A1 i A4 to jeszcze nie dziurawy tor przeszkód, chociaż i tu można by to i owo poprawić.
W takich warunkach bez perfekcyjnego opanowania miejskiej topografii i wręcz kociej zręczności się nie obejdzie. “-Slalom gigant i trzeba się tego po prostu nauczyć i do tego przyzwyczaić. Jeżdżę tu cały czas, to już mniej więcej człowiek wie, kiedy są dziury, a na nowe to się wpada, to się nauczę…” – mówi TVS Robert Knapik, kierowca z Mysłowic. Gorzej, gdy miasto trzeba opuścić… na przykład jadąc Drogą Krajową nr 1 w kierunku Częstochowy. “-Dziury, wszędzie dziury w całym kraju…może pan to filmować…jak pan widzi nie ma w naszym kraju dróg, które by były w miarę możliwe do jeżdżenia, autostrada oczywiście tak, bo jest płatna” – dodaje inny kierowca, Roman Stelmach z Mysłowic. Często jednak sytuacja na tych płatnych wcale nie jest lepsza. Choć do końca zimy jeszcze kilka miesięcy zarządcy dróg już rozpoczęli szacowanie strat. Jak mówi nam Ryszard Pacer z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, “- to są dziesiątki milionów złotych i to można powiedzieć, to jest zaklęty krąg. Dlatego, że jeśli nie ma pieniędzy żeby drogi gruntownie przebudować i pozbyć się tego problemu, to trzeba masę pieniędzy wydać na łatanie.”
A wszystkiemu zdaniem ekspertów winny zły system odśnieżania i oszczędności. Zdaniem eksperta drogowego z Politechniki Śląskiej, Kazimierza Kłoska – “praprzyczyną mówiąc najzwięźlej jest zła technologia wykonania, czy to betonu asfaltowego, czy to betonu cementowego. On ułatwia penetrację wody a także czyni dalsze spustoszenie.” Często przyczyną są też oszczędności podczas samej budowy. Sytuacja w tym roku może być jeszcze gorsza, jeśli Komisja Europejska podtrzyma swoją decyzje o cofnięciu Polsce 3,5 mld. zł. dotacji na drogi. Póki, co na pocieszenie wciąż pozostaje nam fakt, że Polskie drogi nie są jednak najgorsze…