Przywileje władzy

– Ona mimo to, że jest zła i głupia ma też pewne plusy. Tak brzmi krótka recenzja nowej uchwały o parkingach, którą radny Mariusz Kurzątkowski przegłosował razem z dziesięcioma innymi partyjnymi kolegami. Dziś z ironią mówi jedynie, że niesprawiedliwa uchwała idealnie psuje do niesprawiedliwego świata. – Ciężko powiedzieć czy to jest nieuczciwe. Nieuczciwe jest to, że jedne kobiety mają biust w rozmiarze ”a”, a inne w rozmiarze ”d”? Też jest to nieuczciwe. Mniej pobłażliwie do sprawy podchodzą radni opozycji. – To jest chamska niesprawiedliwość i wyłudzanie przywilejów – odpowiada Jan Kazimierz Czubak, radny Bytomia.
W podobnym tonie o uchwale wypowiadają się mieszkańcy Bytomia. – Co zrobimy my, jak my przepisów nie ustalamy. Musimy się do tej durnoty stosować i tyle. – To jest więcej jak nie w porządku. W ogóle nie powinno dojść do tego. Jak się nie podoba, to nie trzeba auta zostawiać w centrum tłumaczą pomysłodawcy nowych przepisów.
Miejscy urzędnicy tłumaczą, że nie tylko radni skorzystają z tańszych parkingów. Taniej będą też płacić mieszkańcy ścisłego centrum. Oraz formy powiązane z miastem. – Samochody oznakowane Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, czy też Zakładu Budynków Miejskich w czasie pracy nie musiały opłacać z naszych przecież pieniędzy parkingów – wyjaśnia Katarzyna Krzemińska-Kruczek, UM w Bytomiu. Ale na takie przywileje nie mogą liczyć mieszkający poza centrum. Nawet niepełnosprawni. Pani Ewa Nowak, niepełnosprawna codziennie płaci za parking. – Zaniosłam sobie książki, zeszyty do szkoły i już był mandat. Tak się zdenerwowałam chciałam podjechać dla osób niepełnosprawnych tam jeden i ten sam samochód stoi. Tak samo tu przed chwilą przyjechałam to jest zajęte. Wszędzie jest zajęte.
Na rozwiązanie wszystkich problemów z parkowaniem najwyraźniej zabrakło czasu. Mieszkańcy mają tylko nadzieję, że nie każda kolejna uchwała będzie dwanaście razy korzystniejsza dla radnych niż dla nich samych.