PŚ w skokach: Olli wygrał w Planicy, Małysz drugi!
Pierwsza seria była dwa razy przerywana, a jej rezultaty anulowane. Przedstawiciele FIS dwa razy obniżali rozbieg, z belki dziesiątej na szóstą po skoku Norwega Andersa Jacobsena na 220 m i Niemca Martina Schmitta na 217,5 m.
Po raz drugi konkurs przerwano, wyniki anulowano i rozbieg obniżono z szóstej do czwartej belki po skoku Szwajcara Simona Ammanna, który wylądował na 233 m. Ostatecznie pierwszą serię w całości rozegrano z czwartej belki.
Po pierwszej serii liderem konkursu po skoku na odległość 210 m był Adam Małysz. Drugie miejsce zajmował Fin Harri Olli – 211 m, a trzecie Szwajcar Simon Ammann – 210 m. Kamil Stoch był jedenasty – 195,5 m.
Przewaga Małysza nad Ollim była jednak minimalna, wynosiła 0,3 pkt. Trzeci po pierwszej serii Ammann tracił do Małysza 0,5 pkt, a czwarty – zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Austriak Gregor Schlierenzauer – 1 pkt.
Drugą serię rozegrano z piątej belki. Po raz drugi dobrze zaprezentował się Kamil Stoch, który wylądował na 206,5 m i objął prowadzenie w konkursie. Wcześniej Niemiec Martin Schmitt uzyskał 216 m i wydawało się, że będzie to najdłuższy skok w tej serii, gdyż kolejni zawodnicy nie byli w stanie przekroczyć granicy 210 metrów.
Schlierenzauer oddał skok na odległość 200,5 m, Ammann na 208 m, Rosjanin Dmitrij Wasiliew na 204,5 m, a Słoweniec Robert Kranjec wylądował aż na 212,5 m.
Harri Olli, który w drugiej serii wystąpił tuż przed prowadzącym w konkursie Małyszem, pokazał wielka klasę. Skoczył 219,5 m i było wiadomo, że aby zwyciężyć, Polak nie może wylądować bliżej, tym bardziej, że Fin dostał wysokie noty za styl.
Małysz wytrzymał napięcie, uzyskał 209,5 m i zapewnił sobie drugie miejsce w ostatnim konkursie Pucharu Świata.