Sport

Puchar Beskidów 2009

Ostatnie przygotowania i czas na start. W Kubalonce po raz kolejny gościł dzisiaj Puchar Beskidów. Co prawda bez największych gwiazd, ale i bez nich emocji nie zabrakło w biegu techniką klasyczną.

W kategorii senior na dystansie 9,5km niesamowity pojedynek stoczyli Grzegorz Kucek i Bogusław Gracz. O 8 lat młodszy Kucek na ostatnich 500m pokonał Gracza o 3 sekundy i tym samym wygrał swoje pierwsze poważne zawody. – Po ostatnich startach, kiedy miałem słabe starty, to już tak psychicznie dołowało troszkę. I myślę, że to troszkę podbuduje, bo każde zwycięstwo nawet i w tych słabszych zawodach buduje – stwierdza Kucek, LKS Poroniec Poronin.

Podbudowany dzisiejszymi startami jest także Marcin Rzeszóstko. 19-latek reprezentujący klub z Bystrej o prawie pół minuty wyprzedził Janusza Zająca z Kościeliska w kategorii junior A. Dla Rzeszóstki to także historyczny triumf. – Dzisiaj jest to moje pierwsze zwycięstwo w pucharze polski, także myślę, że jest to moje jedno z największych osiągnięć. Nie mniej jednak jestem też bardzo zadowolony z zawodów fisowskich, na których byliśmy na Czechach – mówi Rzerzóstko, LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk.

Zaciętej walki nie brakowało i w rywalizacji pań. W kategorii seniorek na 2 razy po 2,5 km najlepsza okazała się Litwinka Irina Terientieva, która o niecałe 7 sekund wyprzedziła biegaczkę AZS-u AWF-u Katowice Agnieszkę Szymańczak. – Generalnie powinnam być zadowolona. Zmodernizowano te trasy na Kubalonce, są one bardzo ciężkie nie będę ukrywać. Trzeba mieć trochę w płucach i natrenowane, żeby wytrzymać cały dystans – uważa Szymańczak, AZS AWF Katowice.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Cały dystans pokonali dziś wszyscy. Jutro drugi dzień finałowych zmagań Pucharu Beskidów. Zapraszamy na Kubalonkę od godziny 10.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button