Pył wulkaniczny znów zakłóca ruch lotniczy w Wielkiej Brytanii i Irlandii
Erupcja wulkanu trwa bez przerwy, teraz wiatry przesunęły chmurę pyłu nad Irlandię i Wielką Brytanię. Już odwołano część lotów w tym rejonie, po południu w zamkniętej strefie mają znaleźć się lotniska między innymi w Liverpoolu i Manchesterze oraz wszystkie porty lotnicze w Irlandii Północnej.
„Tego typu erupcje trwają zwykle przez dłuższy czas, więc właściwie wszystko zależy od kierunków wiatrów”- wyjaśnia ekspert BBC Peter Gibbs. Według prognoz brytyjskiego biura meteorologicznego duże stężenia pyłu będą utrzymywać się nad Wielką Brytanią i Irlandią co najmniej do północy, być może także w poniedziałek i we wtorek.
Aktywność wulkanu Eyjafjallajoekull zdaniem islandzkich specjalistów zdecydowanie wzrosła w ciągu minionego tygodnia. Wulkanolodzy ostrzegają przed nowymi emisjami dużych ilości popiołów. W piątek obliczano, że wysokość chmury nad wulkanem osiągnęła dziewięć kilometrów i była wyższa o trzy kilometry niż w środę.
Jak poinformował Magnus Tumi Gudmundsson geofizyk z Islandzkiego Uniwersytetu po raz pierwszy w historii można ze stolicy kraju Reykjaviku oddalonej od wulkanu o ok. 130 km obserwować chmurę stojącą nad jego kraterem.
Aktywność wulkanu i opadające na Islandie pyły powodują tez coraz większe kłopoty na wyspie. Odczuwają je hodowcy owiec, którzy nie mogą wypuszczać zwierząt na pastwiska. Służby weterynaryjne ostrzegają, że coraz liczniejsze przypadki śmierci tych zwierząt są wynikiem spożywania przez nie pyłu wulkanicznego razem z trawą.