Pyskowice: chciał się zabić, bo rozstał się z partnerką

Mężczyzna groził, że targnie się na życie, ponieważ partnerka, będąca też matką jego dziecka, rozstała się z nim. Informację o desperackim zamiarze wysłał kobiecie w wiadomości SMS pisząc, że zabije się w swoim “ulubionym miejscu”.
ZOBACZCIE RÓWNIEŻ: Jak powstają nasze newsy? Zobaczcie nowy spot SILESIA FLESZ TVS
Policjanci z Pyskowic udali się do wskazanego przez zawiadamiającą lasu, a ponieważ panował zmrok, przeczesywali teren z latarkami.
Policjantom pomagali pyskowiccy strażacy. Tak jak się spodziewano, 34-latek siedział na drzewie. Na szyi miał już założoną pętlę, wykonaną z przewodu elektrycznego, którego drugi koniec był przywiązany do gałęzi.
CZYTAJ TAKŻE:
Pedofil uprawiał seks z 8-latką. Myślał, że to karlica
Ciąg dalszy artykułu poniżej
Policjanci prawie godzinę negocjowali z pyskowiczaninem, nakłaniając go, by odstąpił od swojego zamiaru. Niestety, bez skutku. W pewnym momencie mężczyzna zaczął się zsuwać. Mundurowi zareagowali błyskawicznie. Jeden z nich złapał desperata za nogi, inni podtrzymywali, odcięto kabel. Życie tego młodego mężczyzny zostało uratowane.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Mieszkaniec Pyskowic trafił do szpitala psychiatrycznego w Toszku, gdzie pozostanie na leczeniu.
CZYTAJ TAKŻE:
Zdemolował swoje mieszkanie po meczu Polska-Irlandia! Poniosły go piłkarskie emocje?