PZU rozpoczyna wypłatę odszkodowań
Poinformowała o tym uczestnicząca w posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach wicedyrektor Centrum Likwidacji Szkód PZU w Katowicach, Magdalena Korusiewicz. – Udało nam się już oszacować wszystkie straty, dotrzeć do wszystkich klientów, z którymi wiążą nas umowy ubezpieczenia. W tej chwili trwa wyliczanie pierwszych odszkodowań, które – mam nadzieję – będą przelewane począwszy od dziś. Do końca tygodnia wszystkie osoby poszkodowane powinny mieć już pierwsze pieniądze na kontach – powiedziała.
Korusiewicz zaznaczyła, że przedstawiciele PZU byli na terenach dotkniętych przez żywioł już w sobotę rano, a do pracy w terenie i biurze zmobilizowano w weekend wszystkie siły. Umowy z PZU ma podpisane 45 proc. ubezpieczonych w Kalinie, 30 proc. w Rusinowicach, 50 proc. w Olszynie i blisko 100 proc. w miejscowościach dotkniętych wichurą w powiecie gliwickim. Według Korusiewicz, poszkodowani klienci tej firmy to sto kilkadziesiąt osób.
Sumy, jakie mogą otrzymać ubezpieczeni od PZU będą różne, zależnie od rodzaju polisy i skali zniszczeń w danym gospodarstwie. – Szacunkowo można powiedzieć, że będzie to od kilkudziesięciu, powiedzmy 40 tys. zł, nawet do kilkuset tysięcy jeżeli ubezpieczenie obejmowało wartość odtworzeniową budynku – wyjaśniła.
Podczas porannego posiedzenia wojewódzkiego sztabu antykryzysowego poinformowano, że powiatowi inspektorzy budowlani zinwentaryzowali już szkody w powiatach lublinieckim, częstochowskim i gliwickim, wykonano identyfikację obiektów uszkodzonych lub zniszczonych przez wichurę, a opis uzupełniono dokumentacją fotograficzną. Jeszcze w poniedziałek będzie gotowe zestawienie wielkości szkód. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego przypomina jednak, że remont lub odbudowa domów może być prowadzona systemem gospodarczym, ale tylko pod nadzorem osoby uprawnionej.
Policja zinwentaryzowała szkody w tzw. mieniu ruchomym (samochody, ciągniki, maszyny rolnicze), zarejestrowano 71 uszkodzonych lub zniszczonych pojazdów. Dokumentacja przekazana zostanie ubezpieczycielom.
Wszystkie uszkodzone budynki zostały przy pomocy strażaków i wojska zabezpieczone folią i plandekami – wiele z tych materiałów to dary prywatnych firm.
Na terenach należących do Lasów Państwowych trąba powietrzna wyłamała 1500 hektarów lasów, na szczęście nie ucierpiały żadne osoby ani też budynki czy też sprzęt. Trwa uprzątanie terenu po przejściu wichury, którego koszty dyrekcja Lasów Państwowych szacuje na ok. 12 mln zł.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska przeznaczy 800 tys. zł na pokrycie kosztów odgruzowania i demontażu zniszczonych dachów, a do końca roku rozdysponuje 5 mln zł na usuwanie strat w środowisku i wymianę zniszczonych azbestowych dachów. Dystrybucją tych środków zajmą się właściwi dla miejsca wystąpienia klęski żywiołowej starostowie.
W wichurze nie ucierpiała żadna ze szkół. Śląski kurator oświaty został zobowiązany do przygotowania do czwartku zestawienia uczniów, którym potrzebna będzie pomoc w przygotowaniu wyprawki szkolnej.
Ustalono także, że w najbliższą sobotę podczas Wielkiego Festynu Lotniczego, który z okazji Święta Wojska Polskiego odbędzie się na katowickim lotnisku Muchowiec, będzie prowadzona zbiórka pieniędzy na pomoc ofiarom trąby powietrznej.
Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk ocenił, że wszystkie służby i instytucje dotychczas niosące pomoc poszkodowanym działały sprawnie i bez zarzutu.
