"Domówka" u Wojewody
![](https://staging.tvs.pl/wp-content/uploads/tvs/upload/52/7b32a1d77e7111649802f5f7dd9435396fc499a63fa8b18bdb1242553f8a81e90c3d02064589bbe97cc44cc7d93a59d9566f2c18aa7010bfd0145b527fb76ab8.jpg)
Ta akurat domówka była imprezą nietylko dla młodych. Choć to właśnie tych młodych najwięcej skorzystało z zaproszenia wojewody.
– Moi kochani cieszę się ogromnie, że skorzystaliście z zaproszenia. To pierwszy dzień przewodniczenia w Unii Europejskiej! – witał swoich gości, w nieco mniej oficjalnym stroju niż zwykle, wojewoda śląski.
Łukasz Szczembara takiej imprezy w swoim kalendarzu nie mógł pominąć.
– Po to żeby trochę się wyszumieć tutaj w gmachu, w którym zazwyczaj kojarzony jest on no bądź co bądź co tu mówić sztywno. Dzisiaj mam nadzieje, że będzie o wiele luźniej – mówi Łukasz Szczembara.
Za muzycznymi sterami zasiadł DJ Ronnie. Gdy z głośników popłynęło “Funky Town” było już wiadomo, że sztywno w urzędzie na pewno nie będzie.
Gospodarz imprezy od pierwszych dźwięków bawił się znakomicie. Był wszędzie. Tuż obok pięknych kobiet i ważnych gości. Choć nie zawsze jego taneczne zaloty działały – europoseł Jan Olbrycht myślami był już w Brukseli.
– Polski rząd, który będzie prowadził prezydencję, idzie z bardzo konkretnym programem dotyczącym jednolitego rynku. Dotyczącego budżetu, dotyczącego umocnienia Unii Europejskiej, ale również wykazuje się umiejętnościami reagowania na wyzwania aktualne – mówi europoseł.
Wczoraj największym aktualnym wyzwaniem było grać tak by goście za szybko nie zeszli z parkietu. DJ Ronnie w tej roli sprawdził się znakomicie.
– W życiu nie grałem w takim miejscu! Jest wojewoda, tańczy marszałek! Jest fantastycznie! – zachwalał.
Oprócz polityków były piękne kobiety, dobra muzyka i białoczerwone koktajle. Bawiąc się jednak nikt nie zapomniał po co ta impreza.
– Prezydencja to nie jest tylko Bruksela, ale każdy obywatel – ten ze Śląska również. – przypomina Jakub.
Z samej „Domówki” mocno zadowolony był jej organizator.
– Największa może nie, ale historycznie największa i myślę,że tą imprezę tak zapamiętamy – podsumowuje Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski.
To na pewno. Pozostaje liczyć, że nasza prezydencja zostanie równie dobrze zapamiętana jak impreza na jej inaugurację.