Świat

"Le Figaro": Hollywood chętniej kręci we Francji

Od tego roku zagraniczni producenci filmów i seriali telewizyjnych pracujący we Francji korzystają ze zwolnień podatkowych w wysokości 20 proc. budżetu filmu, przy czym kwota odliczenia nie może przekroczyć 4 mln euro. W ten sposób francuski rząd chce promować własny kraj, gdyż zwolniony od podatku film musi mieć jakiś związek z kulturą francuską czy europejską.

W lipcu ten francuski mechanizm zwolnień zaakceptowała formalnie Komisja Europejska, ale obowiązuje on już od początku roku.

Jak donosi “Le Figaro”, producenci z Hollywood planują już od tego lata duże produkcje we Francji. Za kilka dni do Paryża ma przyjechać Leonardo DiCaprio na plan filmu science-fiction “Inception” Christophera Nolana, niegdyś twórcy “Batmana”. Chęć kręcenia nad Sekwaną w najbliższym czasie zapowiedziało także kilka innych amerykańskich gwiazd, w tym Woody Allen i John Travolta.

Według gazety, niższe podatki kuszą nawet producentów indyjskiego Bollywoodu. Trzy projekty filmowe z tego kraju czekają w kolejce na realizację w Paryżu i okolicach Marsylii.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Tego lata będzie kręconych we Francji w sumie aż 45 filmów krajowych i zagranicznych. Tradycyjnie filmowcy najbardziej oblegają Paryż i Lazurowe Wybrzeże, ale coraz większą popularnością cieszy się Languedoc-Roussillon – malowniczy śródziemnomorski region ze stolicą w Montpellier.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button