Rada za odwołaniem Grzegorza Nowaka z funkcji dyrektora śląskiego oddziału NFZ!
Głosowanie nad zaopiniowaniem wniosku prezesa NFZ o odwołanie Grzegorza Nowaka odbyło się w sobotę, 8 lutego w katowickiej siedzibie śląskiego oddziału NFZ. Głosowano nad wnioskiem, złożonym przez prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Marcina Pakulskiego. Wynik głosowania to 5 głosów za poparciem wniosku o odwołanie Grzegorza Nowaka z funkcji dyrektora śląskiego oddziału NFZ, 1 głos przeciw i 1 głos wstrzymujący się.
Materiał Arkadiusza Loski:
Pożegnał się z posadą, bo sprzeciwił się przedłużeniu kontraktu dla prywatnego szpitala EuroMedic w Katowicach. Rada śląskiego oddziału NFZ poparła dziś wniosek centrali Funduszu o odwołanie dyrektora Grzegorza Nowaka. Z prośbą o opinię do Rady zwrócił się prezes NFZ, Marcin Pakulski. Niekorzystne dla Nowaka głosowanie oznacza, że nawet dziś może zostać odwołany. Sprawą nieprawidłowości przy zawieraniu kontraktu z Euromedic od dłuższego czasu zajmuje się prokuratura. W śląskim oddziale NFZ trwają natomiast dwie kontrole – Ministerstwa Zdrowia oraz Narodowego Funduszu Zdrowia.
-Propozycja “podaj się do dymisji”, no to co- groźby, jakieś przesłuchanie- myślę, że nie tędy droga – mówił dzisiaj w Katowicach Grzegorz Nowak, odwołany dzisiaj (08.02) dyrektor śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Formalności stało się zadość. Centrali NFZ z dyrektorem Grzegorzem Nowakiem było nie po drodze. Wniosek o jego odwołanie niejednogłośnie, ale poparła rada śląskiego oddziału Funduszu. -Rada nie odnosiła się do pracy pana dyrektora, raczej uznała, że ze względu na tę sytuacje o charakterze nadzwyczajnym należy jakby przedsięwziąć takie, a nie inne decyzje – mówi Łukasz Falgier, przewodniczący Rady Śląskiego OW NFZ. Nowak pożegna się z posadą przez zamieszanie wokół prywatnej kliniki Euromedic. Wojował z nią od września, wypowiadając katowickiemu szpitalowi kontrakt. Wcześniej Euromedic pod lupę wzięli agenci CBA, wykazując tu nieprawidłowości przy przeprowadzeniu konkursu na leczenie.
-Podali nieprawdziwe i niezgodne, ze stanem faktycznym informacje, oraz przedłożyli nierzetelne dokumenty, które miały istotny wpływ na zawarcie umowy – mówi Grzegorz Nowak, odwołany dyrektor śląskiego oddziału NFZ, (wyp. z 06.02.). Umowy na 37 milionów złotych min. na okulistykę, kardiologię i kardiochirurgię. Dla innego, zaledwie kilkudziesięciu-łóżkowego szpitala, to kwota wręcz niewyobrażalna. -Niektóre szpitale na taki kontrakt pracują 15 lat – podkreśla Judyta Watoła, dziennikarka Gazety Wyborczej. Dla Judyty Watoły, dziennikarki Gazety Wyborczej sprawa odwołania dyrektora Nowaka ma drugie dno. Jej zdaniem, teoretycznie były już szef śląskiego oddziału NFZ dla centrali był po prostu niewygodny: -Przypominam, że to centrala Funduszu przez 2 miesiące nie odpowiadała na zażalenie złożone przez Euromedic, zażalenie dotyczące decyzji o rozwiązaniu kontraktu z nimi to była wina centrali.
Nowak był nieugięty, nawet po fali ostrych protestów pracowników szpitala umowy nie przedłużył. A gdy sprawę za jego plecami na korzyść katowickiej kliniki załatwił jego zastępca – dyscyplinarnie zwolnił swojego najbliższego współpracownika. -Tutaj mamy do czynienia z jakimś personalnym cyrkiem, z jakimś odwoływaniem się, prokuratorskimi zarzutami, no mój Boże, w jakim my kraju żyjemy? – zastanawia się Agata Pustułka, dziennikarka, Dziennik Zachodni. Grzegorzowi Zagórnemu Nowak zarzucił nielojalność i przekroczenie kompetencji. Wniosek w tej sprawie trafił już do prokuratury. -Prawdopodobnie zostanie włączony w poczet materiałów tego śledztwa, które prowadzone jest po zawiadomieniu CBA. Bowiem prokuratura od lipca ubiegłego roku prowadzi postępowanie, w których badamy czy te umowy zawierane przez EuroMedic a śląskim NFZ, czy podczas zawierania tych umów nie doszło do nieprawidłowości i czy to może ewentualnie skutkować odpowiedzialnością karną – mówi Marta Zawada-Dybek, Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
EuroMedic mimo zamieszania z kontraktem, funkcjonuje normalnie. -Mamy pacjentów przyjętych na oddziały, pacjenci są operowani, leczeni, hospitalizowani – mówi Tomasz Ludyga, prezes spółki EuroMedic Kliniki Specjalistyczne. Nowak uważa jednak, że leczenia wymaga chory system. Jak mówi, przez ostatni rok starał się go naprawić. Bezskutecznie. -Poprowadzenie tego sytemu, aby przypadki oszustw, złodziejstwa jakiś nieprawidłowości przestały albo były zminimalizowane, taki cel postawił mi minister zdrowia. Szkoda, że nie wskazano mi kogo nie mam ścigać – Grzegorz Nowak, odwołany dyrektor śląskiego oddziału NFZ. Po aferze z EuroMedic, tak jak jego poprzednik straci pracę, z tym, że Zygmunt Klosa został zdymisjonowany bo kontrakt z katowicką kliniką podpisał. Nowak pożegna się ze stołkiem w NFZ zrywając umowę z tym szpitalem. Jego funkcję, przynajmniej do następnego konkursu przejmie szefowa krakowskiego oddziału Funduszu – Barbara Bulanowska.
