RegionWiadomość dnia

Radny nie taki nieporadny, prezydent jak prezes. Ile zarabiają śląscy samorządowcy? [RAPORT]

W  Katowicach pensje radnych będą stałe, niezależnie od ich zaangażowania i obecności na sesjach. -Diety otrzymuję niespełna dwa i pół tysiąca wraz tutaj z komisjami. Myślę, że jest to kwota adekwatna do tego. Należę do trzech komisji Rady Miasta, oczywiście obowiązkiem jest również pełnienie dyżurów – wyjaśnia Krzysztof Pieczyński, katowicki radny. Dwa razy w miesiącu. Nie wspominając o tym że oprócz diety, każdy z nich jeszcze gdzieś pracuje, najczęściej na pełnym etacie. Co więcej – pracodawca zobowiązany jest radnego zwolnić na każde posiedzenie. Wynagrodzenia radnych to wciąż niewiele przy tym, ile zarobić mogą prezydenci miast.

 

 

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W Katowicach nowo wybrany Marcin Krupa po dzisiejszym głosowaniu radnych, liczyć może na pensję nieco ponad 12 tysięcy złotych. Jak sam przyznaje,  więcej zarabiał jako zastępca urzędującego przez ostatnie 16 lat Piotra Uszoka. -Mogłem jeszcze uzyskiwać nagrody od pana prezydenta i takie nagrody dwa razy do roku były przyznawane i nie były to jakieś olbrzymie kwoty, absolutnie nie, To było tam 2 tysiące złotych, 3 tysiące złotych, to w tym zakresie, natomiast sumując pensje wiceprezydenta plus dwukrotne nagrody w roku to jest znacznie więcej – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. Aż chce się powiedzieć "co za strata", bo prezydent sam sobie nagród przyznawać nie może. Co więcej – wysokość jego pensji ustalona jest ustawowo. -Ta sama ustawa przewiduje te same widełki dla wójtów czy burmistrzów i prezydentów bez względu na wielkość gminy – wyjaśnia Krystyna Siejna, przewodnicząca Rady Miasta w Katowicach.

 

 

 

Nawet w o wiele mniejszych niż stolica aglomeracji Siemianowicach Śląskich. Prezydent Siemianowic Śląskich zarabiał o czterysta złotych więcej. Wciąż nie wiadomo, czy pensja wybranego niecałe dwa tygodnie temu Rafała Piecha utrzyma się na tym samym poziomie, czy też będzie wyższa. -Jutro podczas obrad Rady Miasta ta uchwała ma być poddana pod głosowanie. Nie znamy jeszcze jej projektu,więc też nie znamy też wysokości… – mówi Jakub Nowak, Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich. Znane są jednak zarobki prezydentów z ostatniej kadencji. W ścisłej czołówce rządzący Mysłowicami i Jaworznem i Gliwicami. Tak samo ale o kilkaset złotych mniej zarabiają prezydenci Piekar Śląskich i Zabrza. Magicznej kwoty przekraczającej 10 tysięcy złotych nie zarobi za to nowy prezydent Rybnika,  Piotr Kuczera. Prezydent został wybrany by zarządzać miastem. Władza jednak daje wiele możliwości i otwiera, jak mówi politolog, drzwi do wielu intratnych, dodatkowych posad. -Te wszystkie spółki  samorządowe, one mają chociażby rady nadzorcze do zasiadania w których przewidziane są gratyfikacje. W związku z tym to się jakby wlicza również do tych dochodów prezydenta miasta – zauważa dr Bogdan Pliszka, politolog. Które często potrafią wydatnie podnieść prezydenckie wynagrodzenia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button