Rapują po śląsku

Robur od dwunastu lat jest liderem zespołu Hasiok. Koncertowali w całej Polce, a ich utwory grane były w największych stacjach radiowych. Robur nie wstydzi się tego, ze śpiewa po śląsku. 100%
– To chyba taka potrzeba istnieje w człowieku skoro nie jesteśmy jedyni na Śląsku, którzy do utworów nie tylko z folkloru będą podkładać teksty po śląsku – stwierdza Robert “Robur” Binias, zespół Hasiok.
Takich zespołów jest co raz więcej. To najnowszy singiel rybnickiej grupy Underground “Niy poradza”. Ślaskie rozgłośnie nie chciały go emitować. Podbił za to eter w Elblągu. W tamtejszym radiu stał się powerplayem czyli najczęściej granym utworem. 100%
– Stwierdziliśmy, że jest to numer specyficzny, po śląsku zaśpiewany, na rockowo. Pytaliśmy paru ludzi, czy to nie jest wiocha ten tekst, ale powiedzieli ze jest okej – mówi Olek Biela, zespół Underground.
Na rockowo, bluesowo, a nawet hip-hopowo. Raper Bubson z zespołu Konzepszon Klika na swojej nowej płycie gwarą zaśpiewa na prośbę fanów.
– Mamy w planach nagranie nawet paru piosenek na nową płytę po śląsku, bo to na pewno jest odmienne od tego co mamy w Polsce, to jest tylko na Śląsku i tego będziemy się trzymać – uważa Jakub Nowak “Bubson, raper, zespół Konzepszon Klika.
Bo w show biznesie przede wszystkim liczy się oryginalność. – My tam jesteśmy czymś w rodzaju folkloru i dobrze, niech będzie. Jeżeli mamy szanse przekazać coś od siebie i to pójdzie trochę dalej, to czemu nie- uważa Robert Binias.
Tyle że zdaniem dziennikarza muzycznego – Marcina Zasady pójdzie raczej niedaleko. – To jest muzyka, która nadal tkwi w jakimś podziemiu, to są ludzie, którzy robią muzykę głównie dla siebie i ta muzyka nie jest nastawiona na sukces komercyjny – stwierdza Marcin Zasada, publicysta, “Polska Dziennik Zachodni”
Może i wykonawcy takiej muzyki zarabiać milionów nie będą. Mają za to szansę odnieść inny sukces. Być może niebawem śląskie przeboje przestaną kojarzyć się tylko z biesiadnymi szlagierami.