RAŚ walczy dalej o żółto-niebieski Stadion Śląski

– Pomimo tego, iż ponad 5 tysięcy osób podpisało się pod petycją w sprawie koloru krzesełek i dachu na stadionie, którą 17 grudnia 2009 roku członkowie Ruchu Autonomii Śląska złożyli marszałkowi, zarząd województwa podjął decyzję, że krzesełka będą nie w barwach regionu, tylko czerwone. – Nawiązuje do barw narodowych naszego państwa, podnosi jego prestiż, kolor czerwony to kolor królów – mówiła Aleksandra Marzyńska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
#sonda16
Członkowie RAŚ nie przyjmują takiego rozwiązania i zadają pytania. – Dlaczego przez dwa miesiące nie podano do publicznej wiadomości decyzji zarządu w sprawie koloru krzesełek? Dlaczego nie poinformowano o niej najbardziej zainteresowanych – pyta Karol Sikora z Ruchu Autonomii Śląska.
Zarząd województwa śląskiego nie ma sobie nic w tej sprawie do zarzucenia. – Ta decyzja była ogłoszona zgodnie z zasadami informacji publicznej. Uchwała znajdowała się na naszej stronie internetowej – mówi Piotr Spyra, członek zarządu województwa.
Przyznaje jednak, że błędem było nie ogłoszenie tego w mediach. – Nie sądziliśmy, że decyzja ta wywoła takie zainteresowanie – mówi Spyra.
– Zignorowanie woli tysięcy górnośląskich kibiców musi bulwersować – mówi Sikora. Dlatego na ręce marszałka Ruch Autonomii Śląska złożył pismo z prośbą o odpowiedź na pytania, dlaczego decyzję podjęto w takich a nie innych okolicznościach. Piotr Spyra nie zgadza się jednak z zarzutem, że postąpiono wbrew woli społeczeństwa.
– Opinia publiczna jest podzielona, zarówno jeśli chodzi o znane nazwiska sportowe czy polityczne, nie wszyscy popierają barwy żółto-niebieskie. Część popiera nasze stanowisko a część kolegów z Ruchu Autonomii Śląska – mówi Spyra.
RAŚ nie zamierza składać broni. W petycji złożonej na ręce marszałka domaga się wstrzymania wykonania decyzji do czasu utworzenia nowego zarządu województwa po zbliżających się wyborach. Zapowiada też kolejne pikiety podczas posiedzeń Sejmiku Wojewódzkiego.