RegionWiadomość dnia

Rasistowski festiwal w Siewierzu? Mieszkańcy protestują

Na scenie nie wybrzmiała jeszcze ani jedna nuta, a już zrobił się wielki szum. – Miała to być impreza prywatna, festiwal muzyczny rockowo-hiphopowy. Festiwal, na który do Siewierza ma przyjechać prawie tysiąc osób. – Wykonawców poznaliśmy dopiero po podpisaniu umowy, po ogłoszeniu wszystkich informacji przez organizatora na jego stronie festiwalowej – mówi Zuzanna Guzik, menadżer ośrodka, gdzie zaplanowano koncert. Zaproszeni wykonawcy niewiele wspólnego mają z hip-hopem. Widownia tego koncertu również.

Choć organizator zapewniał, że impreza ma charakter patriotyczny, trzon wykonawców tworzą zespoły skrajnie nacjonalistyczne. Informacje o planowanym festiwalu “Orle Gniazdo” poruszyły mieszkańców tego spokojnego, 12-tysięcznego miasteczka. Do urzędu gminy zaczęły napływać skargi. Nordicę tworzą dawni członkowie Agressivy 88 (88 to akronim od “Heil Hitler”).

Przedstawiciele siewierskiego urzędu tłumaczą, że organizator koncertu zgłosił w nim udział 900 osób. To zatem nie impreza masowa, a tylko na taką wymagane jest pozwolenie magistratu. – Napisałam do organizatora. Niestety nie mam z nim kontaktu. Po upewnieniu się kim jestem, nastąpiła cisza – mówi Marta Szczerba, UM w Siewierzu.

Z organizatorem i nam nie udało się skontaktować. Przed kamerą nie zechcieli też wystąpić przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej i Organizacji Narodowo-Radykalnej, choć przyznają, że ich członkowie na festiwal w Siewierzu się wybierają. – Jeden z tych zespołów był skazany swoją twórczością za propagowanie neofaszyzmu. Wpuszczając te zespoły na scenę, mamy zagwarantowane, że będzie dochodzić na tej scenie do łamania prawa – stwierdza Marcin Kornak, Stowarzyszenie “Nigdy więcej”.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Imprezę zaplanowano na 28 czerwca. O bezpieczeństwo ma zadbać 25 miejscowych policjantów. Mundurowi z Siewierza mogą też liczyć na wsparcie z Komendy Powiatowej i Wojewódzkiej. – Niezależnie od tego czy ta impreza będzie miała miejsce czy nie, nie chciałbym spekulować w tym temacie. Musimy być przygotowani na utrzymanie porządku i ładu – podkreśla asp. Paweł Łotocki, KPP w Będzinie.

Nawoływanie do treści rasistowskich i totalitarnych jest w Polsce karane, ale jak twierdzą eksperci, coraz bardziej powszechne. Mało kto za nie zostaje skazany. – Organy ścigania nie występują wystarczająco często z inicjatywą w tym zakresie. Nie wystarczającą wagę przywiązują do tego przestępstwa. W pewnym zakresie jest to zrozumiałe – ze względu na wolność słowa – wyjaśnia Wojciech Lubelski, adwokat. Ta jednak przekracza dopuszczalne nie tylko prawem granice. A za to grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button