Razem 70 lat! Rekordowy jubileusz małżeński w Chorzowie!
Takiej pary jak pani Adelajda i pan Alfons nie pamiętają nawet najstarsi, emerytowani już pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego w Chorzowie. Nie wypominając nikomu wieku – pani Adelajda ma 89 lat, pan Alfons 93. Pobrali się 2 listopada w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie. Warto dodać w tym miejscu, że “ów” 2 listopada wypadł w 1942 roku! Trzeba było poszukać w annałach rocznikowych, jak nazywa się taka rocznica – bo złote czy diamentowe gody to już dla Państwa Hatko za niska liga. 70 rocznica ślubu którą obchodzą to bowiem gody kamienne.
Pan Alfons to rodowity chorzowianin, jego żona Adelajda urodziła się w Katowicach. Poznali się przed wojną przez znajomych w świetlicy szkoły podstawowej nr 32 w Chorzowie. Alfons Hatko w 1935 roku rozpoczął pracę w Hucie Batory. W 1942 roku został powołany do wojska niemieckiego, trafił do Francji na przeszkolenie, a następnie na Ukrainę i do Rosji. Po otrzymaniu 2 tygodniowego urlopu wrócił na Śląsk i w poniedziałek 2 listopada 1942 roku ożenił się z Adelajdą Tomanek. Po ślubie pan Alfons wrócił na front. W 1944 roku został pojmany przez Armię Czerwoną i trafił do niewoli radzieckiej, następnie do obozu pracy Leszno-Gronowo, skąd wrócił do Chorzowa. Wrócił też do pracy w Hucie Batory gdzie przepracował w sumie 50 lat. Żona Adelajda w czasie wojny pracowała w Katowicach w kawiarni “Otto”. Po wojnie w wydziale zdrowia katowickiego Urzędu Miasta.
Dzisiaj w Urzędzie Stanu Cywilnego w Chorzowie o godzinie 13.30 odbędzie się uroczystość z udziałem jubilatów. Para seniorów, oprócz gratulacji prezydenta Chorzowa, odbierze również jubileuszową nagrodę za długoletnie pożycie małżeńskie.
