Realny podatek na wirtualne książki
Książka wirtualna, ale podatek jak najbardziej realny. I to nie mały, bo aż 23-procentowy. A to oznacza, że i tak już nie tanie e-booki, stają się jeszcze droższe. Przeciwko takim stawkom od dawna występują przedstawiciele Polskiej Izby Książki. – Monitujemy Ministerstwo Finansów, piszemy różnego typu petycje, by tę stawkę obniżyć i zrównać do pozostałych pozycji książkowych – mówi Sonia Draga, Polska Izba Książki, Wydawnictwo Sonia Draga.
Podatek na tradycyjne książki to 5%. Według wydawców taka sama stawka mogłaby obowiązywać na e-booki. W Ministerstwie Finansów podkreślają jednak, że wszystko jest w zgodzie z europejską literą prawa. – Nie możemy narażać się na sankcje finansowe, które nałożyłaby na nas z pewnością UE za obniżanie podatku VAT. Oczekujemy na stosowne rozwiązania i będziemy reagować na bieżąco – tłumaczy Wiesława Dróżdż, Ministerstwo Finansów.
Zareagowano już we Francji i w Luksemburgu. Tam podatek udało się skutecznie obniżyć. Czy wysoka polska stawka obniży zainteresowanie e-bookami? Takie samo pytanie zadawali sobie blisko rok temu wydawcy i sprzedawcy tradycyjnych książek. W maju skończył się okres przejściowy i pojawił się pięcioprocentowy VAT. – Było kilka takich po prostu tylko zdziwionych min, ale książki same z siebie już od pewnego czasu ceny zwyżkują, także nie było szczerze mówiąc dużego zdziwienia – mówi Magdalena Cieślar, księgarnia Matras w Katowicach.
Obawy były bezpodstawne, bo czytelnictwo po podwyżce utrzymało się na stałym – niskim poziomie. Jednak według socjologów, przy takiej polityce rządu, poziom frustracji tych, którzy jeszcze czytają, może wzrosnąć. – To jest odpowiedź na pytanie, jakiego społeczeństwa chcemy. Myślę, że książka stanie się jednocześnie czymś luksusowym i coraz bardziej niepotrzebnym. Zysków to nie przyniesie, myślę o zyskach finansowych, natomiast koszta społeczne tego typu decyzji są olbrzymie – stwierdza dr Krzysztof Łęcki, Uniwersytet Śląski w Katowicach. A powiedzenie o książce, która uczy może zyskać nowe brzmię: że owszem uczy, ale oszczędzania.
