Sport

Rekord bez szans w starciu z Clearexem

Krystianowi Brzenkowi – nomen omen byłemu bramkarzowi Clearexu dopisywało szczęście albo popisywał się rewelacyjnymi interwencjami. – Na pewno nie wyszedł nam mecz najlepiej od samego początku. Clearex miał przewagę od samego początku, ale nie strzelał. Nie strzelał i to się zemściło. Bielszczanie wyprowadzili szybką kontrę i Paweł Machura dał gospodarzom prowadzenie. Do przerwy zatem choć lepszy był Clearex- prowadził Rekord 1-0. Nerwowości Tadeusza Wolnego nie było końca. – Zobaczycie co się dzieje, jak zagrywamy piłkę po linii… nie istnieją! Jak kazał trener tak zrobili jego podopieczni. Wyrównał Salisz. – Niestety taka dość przypadkowa bramka. Rzut rożny, z daleka strzał i jakoś tak dziwnym trafem wpadł do bramki i zaczął się mecz od nowa – mówi Paweł Machura, Rekord Bielsko- Biała.

Od nowa wynikowo bowiem na parkiecie nadal dominowali chorzowianie. A wśród nich brylował Dawid Hajnc. Niski wzrostem, ale wielki duchem zawodnik tak trafił na 2-1, a potem podwyższył prowadzenie Clearexu na 3-1. – Graliśmy naprawdę zdecydowanie lepszą piłkę od Rekordu. Rekord zagrażał nam tylko tym, że wychodzili z kontry… oni cały czas się tylko bronili i taka jest prawda. Bo choć zaskakujący strzał Polaska przywrócił miejscowym nadzieję to ta nie trwała długo. Hajnc skompletował hat-tricka, a dzieła zniszczenia dopełnił Słonina. Clearex w Bielsku- Białej wygrał pewnie 5-2! – Taki skromny zespół z Chorzowa nie mający w swoim składzie zagranicznych gwiazd, ani zaciężnej armii i rycerzy w złotych zbrojach potrafił wygrać w tym meczu na wyjeździe po raz pierwszy od roku. To dla nas bardzo ważne, bo ostatnio wygraliśmy w Zgierzu rok temu w poprzednim sezonie. Mam nadzieję, że przełamaliśmy złą passę i teraz będzie tylko lepiej – podsumował Tadeusz Wolny, trener Clearexu Chorzów.

Lepiej już teraz jest w ligowej tabeli. W niej Clearex awansował na 4 pozycję. Niemniej do drugiej FC Novej Katowice chorzowianie tracą tylko 3 oczka mając jedno spotkanie rozegrane mniej. W drugiej części stawki Gwiazda Ruda Śląska oraz GKS Jachym Tychy. Ostatnie dwa miejsca dla zespołów z Torunia i Polkowic i co ciekawe właśnie Marwit oraz TPH będą najbliższymi rywalami odpowiednio Rekordu oraz Clearexu.

W Bielsku- Białej liczą zatem na szybką rehabilitację, w Chorzowie z kolei na podtrzymanie dobrej passy.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button