Kategorie

Remis na pożegnanie

Mecz miał niezwykle dramatyczny przebieg. Obie bramki dla Polski zdobyła Sylwia Gorbacewicz. Po drugiej bramce, w 70. minucie, kiedy cała drużyna skakała ciesząc się – Aleksandra Sikora skręciła staw skokowy. Wcześniej trener Mateusz Smuda wykorzystał limit zmian. Krótko potem Islandki zdobyły kontaktowego gola, a później kolejna polska zawodniczka Sandra Sałata… doznała kontuzji i też musiała opuścić boisko. Drużyna Islandii ruszyła do przodu i wyrównała. W końcówce Polki przypuściły rozpaczliwy szturm na bramkę rywalek. Nawet bramkarka Katarzyna Kiedrzynek grała za linią środkową. Ale wynik się nie zmienił.

Co można powiedzieć po takim meczu. W pierwszej połowie przeważaliśmy, były okazje do zdobycia bramek i nie wykorzystaliśmy ich. Po przerwie przycisnęliśmy jeszcze bardziej, strzeliliśmy dwa gole i… zaczął się dramat. Była szansa nawet na wygranie całego turnieju, a przynajmniej na zajęcie drugiego miejsca, z którego też można awansować. Nawet nie chcę patrzeć na wyniki innych turniejów – powiedział po spotkaniu załamany trener.

Awans do lipcowych finałów ME U-19 na Białorusi wywalczą zwycięzcy każdej z sześciu grup oraz najlepszy zespół z miejsca drugiego. Polki we wrześniowym turnieju pierwszej rundy (Piaseczno, Nadarzyn) zajęły drugie miejsce za Austrią i zapewniły sobie prawo gry w półfinałach.

W drugim wtorkowym meczu Szwecja wygrała w Sosnowcu z Danią 1:0.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button