KrajRegionWiadomość dnia

Rewolucyjna aplikacja policji. Most Wanted pomoże wytropić przestępców

Najgroźniejsi polscy przestępcy w grze komputerowej. Wszystko jednak pod kontrolą. Ta specjalna aplikacja na telefon komórkowy powstała przy współpracy Komendy Głównej Policji. – Jest to pierwsza na świecie tego typu aplikacja, która umożliwia zapamiętywanie twarzy przestępców, ale nie tylko. Można w niej znaleźć aktualne dane o osobach, które są poszukiwane – wyjaśnia asp. Sebastian Fabiański, KWP w Katowicach. Obecnie w Polsce poszukiwanych jest blisko trzydzieści sześć tysięcy osób. Za prawie połową z nich wystawiony został list gończy. – Taka aplikacja może wpłynąć, że my się dowiemy, że ludzie dowiedzą się o tym, że jakaś osoba, która mieszka w ich pobliżu i może ją znają jest poszukiwana. Jeżeli ludzie się podzielą z nami taką informacją, to będzie to dla nas bardzo dużą pomocą i może zostanie zatrzymany dzięki temu jakiś bardzo groźny przestępca – zaznacza nadkom. Tomasz Gogolin, KWP w Katowicach.

Aplikacja bazuje na mechanizmie znanego powszechnie ćwiczenia trenującego zapamiętywanie. Tyle, że tu nie ma dziecinnych obrazków tylko wizerunki groźnych przestępców. – Mamy dopasować twarz do twarzy, żeby znaleźć parę. Wiadomo, że za pierwszym razem nam się to nie uda, więc już raz popatrzymy na twarz, kolejny razem też może się nam nie udać, więc może dopiero za trzecim razem. W tym momencie mamy ileś tych powtórek, tutaj będzie to bardzo mocno wzmacniało przejście tych informacji do naszej pamięci – tłumaczy dr Katarzyna Ślebarska, psycholog. Zdaniem Marcina Pilarczyka z Politechniki Śląskiej, który jest jednym z inicjatorów kierunku informatyki śledczej aplikacja może okazać się bardzo skuteczna. – Nie każdy z nas chce chodzić po stronach, które prezentują właśnie poszukiwanych, czy stać pod komisariatem, żeby sobie zobaczyć listy gończe.

Dlatego policja goni jak może za postępem technologicznym, bo i przestępcy podążają z duchem czasu. – Problematyka związana z przestępczością komputerową nie jest łatwą problematyką. Zarówno oszustwa w sieci, czy też inne tego typu zdarzenia są trudne, skomplikowane, wymagają od nas dużo pracy dochodzeniowo-śledczej – mówi oficer operacyjny.

Tu przez moment śledczym może być każdy z użytkowników smartfonów. Szacuje się, że w Polsce jest ich blisko siedem milionów. To daje nadzieje, że być może, ktoś z nich którąś z tych twarzy rozpozna.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button