Rezydencja dla seniorów w Katowicach: własny pokój, łazienka i opieka specjalistów
Własny pokój, łazienka i całodobowa opieka specjalistów. Tak żyją seniorzy w specjalnie stworzonej dla nich rezydencji w Katowicach. Jak mówią, wolą życie w większej grupie niż dokuczającą im samotność. – Otoczenie jest fajne, gramy w karty na zajęciach, chodzimy na pierwsze piętro. Dzisiaj wycinaliśmy motyle – mówi Jadwiga Herman, mieszkanka Senior Residence w Katowicach.
Potrzebują nie tylko towarzystwa, ale i fachowej opieki. Większość z nich od dawna nie jest już samodzielna. – U tych chorych często występują zaburzenia zachowania, mogą przebiegać pod postacią agresji pod kątem swoich opiekunów, agresji fizycznej i psychicznej – również w stosunku do siebie samych. Chorzy mogą również reprezentować zaburzenia emocjonalne – tłumaczy dr hab. n. med. Jan Szewieczek, Klinika Geriatrii w Katowicach.
To często wynik starczego otępienia lub choroby Alzheimera. Szacuje się, że obecnie w Polsce chorych na demencję jest około 450 tysięcy osób – w tym 250 tysięcy to chorzy na Alzheimera. To m.in. dla nich powstała ta katowicka placówka. – Jest dom pomocy społecznej i placówka świadcząca całodobową opiekę. Te dwie części niczym się nie różnią. W obydwu domach oferujemy taki same pokoje, takie same wyposażenie – informuje Elżbieta Grzeczka, dyrektor Senior Residence w Katowicach.
101 miejsc w placówce całodobowej i 97 w dziennym Domu Pomocy Społecznej. To właśnie ten ostatni w tym roku dofinansowały władze Katowic. – Miasto dotuje 55 miejsc, łączna wysokość to milion 130 tysięcy złotych. Umowa zawarta jest do końca roku, z możliwością aneksowania zgodnie z ustawą o pożytku publicznym – mówi Małgorzata Moryń-Trzęsimiech, naczelnik wydziału polityki społecznej w Katowicach. Za pobyt w tej placówce osoby skierowane do niej przez katowicki MOPS płacą 70 procent wysokości swoich rent lub emerytur.
Od kilku miesięcy w Katowicach funkcjonuje też nowoczesna klinika neurologiczna. Tu oprócz pacjentów z Alzheimerem, są leczeni chorzy na Parkinsona i stwardnienie rozsiane. – W przypadku choroby Parkinsona nieodzowny jest w niektórych przypadkach kilkudniowy pobyt obserwacyjny, aby dobrać leki i leczenie zoptymalizować, żeby pacjenci wychodzili w jak najlepszej kondycji fizycznej – zaznacza dr Gabriela Kłodkowska-Duda, kierownik kliniki Neuro-Care w Katowicach. Nic jednak za darmo, bo to klinika prywatna. Spokojna i szczęśliwa starość to marzenie każdego senior, a tak specjalistycznej pomocy z roku na rok potrzebuje coraz więcej osób. To efekt starzenia się społeczeństwa.
