Kraj

Rezygnacja z pobierania opłat za żywność od powodzian

Pomysł władz był taki, aby od jutra za obiady powodzianie płacili 8 złotych, bo takie są koszty ich przygotowania. Na wiadomość o odpłatności za wyżywienie ludzie zareagowali bardzo nerwowo, niektórzy nawet płakali, mówiąc, że nie będzie ich na to stać, bo stracili wszystko, co mieli.

Po wielu interwencjach, w tym Polskiego Radia Kielce, podczas popołudniowego posiedzenia Miejskiego Sztabu Antykryzysowego zmieniono decyzję.

Jak powiedział zastępca burmistrza Sandomierza, Marek Bronkowski, uwzględniono wciąż trudną sytuację ludzi, poszkodowanych podczas powodzi i miasto będzie finansować ciepłe posiłki. Dodał, że będzie tak, dopóki sytuacja nie unormuje się na tyle, by ludzie mogli wracać do swojego miejsca zamieszkania.

Podczas posiedzenia sztabu podjęto także decyzję o wprowadzeniu ciepłych posiłków dla powodzian zakwaterowanych w innych częściach miasta. Chodzi o osoby mieszkające w internacie szkoły budowlanej oraz w akademiku przy ul. Portowej. Nie ma w tych obiektach zaplecza kuchennego, więc ciepłe jedzenie będzie tam dowożone. Rozwiązanie ma wejść w życie w tym tygodniu, ale władze miasta nie podały jeszcze konkretnej daty.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wszyscy powodzianie mogą tak, jak do tej pory, nieodpłatnie korzystać z suchego prowiantu, wydawanego w punktach pomocy doraźnej, funkcjonujących w Sandomierzu, oraz we wszystkich kościołach diecezji sandomierskiej.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button