Rezygnacja z rewolucyjnej przebudowy Spodka
Wicewojewoda Śląski Adam Matusiewicz postawił ostatnio prezydentowi Katowic ultimatum w sprawie remontu Spodka. Piotr Uszok miał w planach wprowadzić w życie projekt zakładający stworzenie konstrukcji ze szkła i stali zamiast ciężkich żelbetowych balustrad tarasów oraz zmianę płytek na elewacji na łuski ze stali nierdzewnej. Projekt ten wywołał poruszenie wśród mieszkańców Katowic oraz miłośników architektury.
Adam Matusiewicz zagroził prezydentowi miasta, że wpisze Spodek na listę zabytków, a wtedy każdą najmniejsza zmianę w wyglądzie budynku trzeba będzie konsultować z fachowcami w dziedzinie ochrony zabytków.
Na wczorajszym spotkaniu Uszok wycofał się z tej decyzji, niestety ogłoszonego przetargu nie można anulować, ponieważ na wrzesień planowana jest wizyta komisji decydującej o udziale naszego obiektu w obchodach związanych z polską prezydenturą w Unii Europejskiej. Do tego czasu Spodek musi lśnić nowością.
W ramach kompromisu Uszok wyraził zgodę na konsultacje z konserwatorem zabytków oraz specjalistami nie tylko w sferze projektu ale także decyzji w trakcie remontów.
Teraz pozostają nam jedynie oczekiwania na rozpoczęcie prac oraz skurupulatne obserwowanie dzialań przy przebudowie symbolu Katowic.