RegionWiadomość dnia

Rocznica pierwszego transportu Polaków do Auschwitz

Jerzy Bogusz miał 22 lata kiedy tu trafił. Mimo że od tamtej pory minęło ponad 70 lat, wszystko pamięta bardzo dobrze. – Do tego budynku nas przewieziono. Byłem w ostatniej sali na pierwszym piętrze. Ten plac był ogrodzony, był płot druciany i na tym placu odbywały się te udręczające ćwiczenia – wspomina Jerzy Bogusz, były więzień KL Auschwitz-Birkenau.

 

74 lata temu do obozu Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów. Wśród deportowanych byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji, gimnazjaliści i studenci, a także kilku polskich Żydów. Ich przybycie to początek istnienia obozu koncentracyjnego. – Trzeba pamiętać, trzeba znać historię, bo jak się nie zna, to się ją powtórzy – mówi Salomon Birenbaum, były więzień KL Auschwitz-Birkenau. 

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

O pamięć tej historii dba Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich. To oni chcą, by rocznica otwarcia obozu była równie ważna co jego zamknięcie. – Nie wolno zapominać o tym, że jeśli coś się kończy, a obóz został zamknięty 27 stycznia 45 roku, to coś się kiedyś zaczęło, a zaczęło się 14 czerwca – informuje Grzegorz Rosengarten, Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich.

 

Mimo upływu wielu lat, to co ich spotkało wciąż odciska piętno. Zdają sobie sprawę, że tych, którzy pamiętają, jest już niewielu. – Pamięć o tamtych dniach musi trwać, a my jesteśmy coraz mniej licznymi świadkami tamtych wydarzeń – mówi Bogdan Bartnikowski, były więzień KL Auschwitz-Birkenau.

 

W uroczystościach wzięło udział 5 z 9 jeszcze żyjących więźniów z pierwszego transportu. Wojnę przeżyło 239. Ci, którzy zostali w Polsce, twierdzą, że łatwiej żyje się tym, którzy wyjechali.

 

Prezydent Bronisław Komorowski znowelizował tzw. ustawę kombatancką. Dzięki niej kombatanci mieszkający za granicą mają łatwiejszy dostęp do świadczeń, które im się ustawowo należą.

 

Osoby, które cierpiały w czasie okupacji hitlerowskiej lub późniejszej okupacji sowieckiej do roku 1956, mogą ubiegać się o wypłacane przez Polskę emerytury w wysokości ok. 400 złotych miesięcznie. – Żydzi w latach II wojny światowej i po wojnie byli obywatelami RP, tak samo jak Polacy cierpieli i jak najbardziej Polska powinna o nich pamiętać – stwierdza Piotr Spyra, wicewojewoda śląski.

 

Wszystkich osób pobierających świadczenia z tytułu działalności kombatanckiej oraz różnych rodzajów represji jest ok. 550 tys. W 2013 roku w ramach tych świadczeń wydano ok 3,5 mld zł. Teraz świadczenia należne kombatantom lub osobom represjonowanym zamieszkałym za granicą wypłacane są na ich wniosek osobie przez nich upoważnionej, zamieszkałej w Polsce lub na prowadzony w Polsce rachunek bankowy. Nowelizacja ustawy nie wprowadza ułatwień w przyznawaniu tych świadczeń, a jedynie umożliwia otrzymywanie ich na konta w innych krajach.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button