RegionWiadomość dnia

Rodzice po raz ostatni mogą zdecydować. Prawie 3,5 tys. sześciolatków odroczonych

W tym roku taki obowiązek mają tylko dzieci, które urodziły się do 30 czerwca 2008 roku. Wszystko zmieni się za rok, kiedy w szkolnych ławkach będą musiały usiąść wszystkie sześciolatki.

 

Dla wielu dzieci szkoła nie jest spełnieniem marzeń. – Dlaczego nie chcesz iść do szkoły? – Bo nie lubię szkoły. W której sześciolatki nie tylko będą się mniej bawić, ale też wiele czasu spędzać w szkolnych ławkach. Prawo do decyzji o ewentualnym wysłaniu sześcioletniego dziecka na lekcje ma coraz mniej rodziców. Obowiązek szkolny obejmuje teraz dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 r. – Moje zdanie jest jeszcze nie do końca określone. Są pewne obawy, bo to jednak 6-latek, a nie siedmio. Wydaje mi się, że jest na tyle rozgarniętym dzieckiem, że sobie poradzi i będzie dobrze – stwierdza Dominika Działach, mama sześciolatki, która pójdzie w tym roku do szkoły.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Rodzice, którzy podejrzewają, że ich dziecko nie poradzi sobie w pierwszej klasie, mają prawo zwrócić się po opinię do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Sponad sześciu tysięcy zgłoszeń rodziców, specjaliści wydali łącznie 3,5 tysiąca opinii odraczających obowiązek szkolny. – Na pewno dziecko sześcioletnie potrzebuje więcej ruchu. Nawet, jeśli siedmiolatki idą do szkół potrzebują gimnastyki śródlekcyjnej, więc tym bardziej 6-latki. To naprawdę zależy od tego, czy szkoła jest na to przygotowana, czy nie – mówi Magdalena Loska, pedagog.

 

Nowe ławki, krzesła i świeżo pomalowane ściany, to wszystko już czeka na przyjęcie uczniów. – Klasa siedmio- i sześciolatków, będzie to mieszana klasa, 25 uczniów, tak więc jesteśmy odpowiednio przygotowani – mówi Dorota Duda, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Piekarach Śląskich.

 

Przygotowane na rewolucję muszą być także przedszkola, które o tym, ile dzieci do nich trafi, dowiedzą się dopiero we wrześniu. – Dzieci, które nie muszą pójść do szkoły, nie mają takiego obowiązku, mają miejsce w przedszkolach. Tam są przyjęte, muszą mieć rok przygotowania przed pójściem do szkół. Natomiast dzieci, które urodziły się w pierwszej połowie 2008 roku, a które nie mają gotowości szkolnej, również w przedszkolu muszą znaleźć miejsce – wyjaśnia Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Katowicach.

 

Wolne miejsce w placówkach musi zapewnić dzieciom gmina, w której są zameldowane. – Miasto będzie najpewniej tych uczniów kierować do przyszkolnych oddziałów przedszkolnych. Mamy takich kilka w Katowicach – informuje Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy UM w Katowicach.

 

Wciąż jednak przybywa dzieci z odroczeniem obowiązku szkolnego. Wśród miast, w których odnotowano największą liczbę odroczeń, są m.in. Częstochowa, Cieszyn, Tarnowskie Góry i Gliwice.

   

W województwie śląskim do pierwszej klasy pójdzie łącznie ponad 65 tysięcy dzieci, w tym ponad 23 tys. sześciolatków. W przyszłym roku przedszkolną bawialnię na szkolne ławki zamienią już wszystkie sześciolatki.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button