Region

Rodzinna tragedia

Wzorowe małżeństwo. To najczęstsza odpowiedź na pytanie o Zofię i Ludwika T., małżeństwo głuchoniemych, których martwych znaleziono w ich własnym mieszkaniu w Bielsku Białej. – Zobaczyłem, że po prostu wystaje jego głowa i sznurek wystaje gdzieś do sufitu. Tylko w drzwiach do sufitu – opowiada Grzegorz Giemza.

66-letni Ludwik T. powiesił się na klamce drzwi w pokoju, w którym znalazł swoją martwą żoną. Małżeńską tragedię odkrył ich głuchoniemy siostrzeniec. – Zgon kobiety nastąpił, najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych. Na skutek tego zdarzenia mężczyzna, nie mogąc się pogodzić ze śmiercią żony, targnął się na swoje życie i popełnij samobójstwo – tłumaczy podkom. Elwira Jurasz, KMP w Bielsku-Białej.

Policja jednak na początku miała wątpliwości co do przebiegu zdarzeń. W mieszkaniu małżeństwa T. znaleziono ślady krwi. Okazało się, że mąż Zofii T. zanim się powiesił, próbował zabić się nożem. Mażeństwo głuchoniemych, choć mieszkało w budynku od ponad 20 lat, niewielu z sąsiadów dobrze znało. – Z nimi nie dało się “domówić”, bo przecież to byli głuchoniemi. Jeżeli coś tam było do przekazania to im napisałam na karteczce – powiedziała Janina Wiewióra.

– Każdy szuka swojej drugiej, bratniej duszy i osoby, która najlepiej bedzie go rozumiała. W przypadku osób głuchoniemych, czyli osób niesłyszących jest to druga osoba niesłysząca, która również zna język migowy – mówi Krzysztof Kotyniewicz, Polski Związek Głuchych. Izolowanie się i nieufność do tych, którzy mówią językiem obcym, czyli dla głuchoniemych językiem polskim, to domena niesłyszących. I jak dodają psycholodzy nierzadko się zdarza, że traumatyczne przeżycie oraz równie silne uczucie między dwojgiem ludzi może w efekcie oznaczać podwójną tragedię. – On chciał, tak jak kiedyś Romeo… To jest taka historia jak Romeo i Julia. Tak jak Romeo chciał zginąć obok ukochanej osoby. Tak jak mowię, gdyby było wspierające ramię, gdyby był czas, to może dałby radę z tym nieszczęsiem żyć – tłumaczy prof. Katarzyna Popiołek, psycholog.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Stracił nie tylko najważniejszego w swym zyciu człowieka, ale cały swój swiat. A ten, który został był inny. I nie chciał się go uczyć bez niej.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button