Rodzinny dramat w Dobrogoszczycach. Woda podmyła budynek. Dom zapadł się

To co latami budowała własnymi rękoma, straciła w zaledwie kilka minut. – To był goły plac, wszystko trzeba było budować i teraz na starość znowu zostałam na gołym placu. Jeszcze człowiek chory, ledwo żyje – mówi Krystyna Nędza, jej dom zniszczyła woda.

Dom, w którym Krystyna Nędza mieszkała wspólnie z synem, w sobotę nie wytrzymał naporu wody. Pozostał tylko korytarz, którym można dojść jedynie do rumowiska. – Dom jest do rozbiórki. Trzeba go budować od podstaw. Już nic nie da się z nim zrobić – mówi Władysław Nędza, jego dom zniszczyła woda. Woda w domu pojawiła się bardzo szybko. Najpierw zalała ogródek, a potem piwnicę. Pokoje, przedpokój i łazienka zapadły się do piwnicy. Z domu nic nie udało się uratować.

Pani Krystyna mieszka obecnie u rodziny. Choć gmina zaproponowała jej lokal zastępczy, kobieta nie chce opuszczać swojego gospodarstwa. Wójt Kroczyc zapewnia, że obok zdewastowanego domu postawi kontener, w którym rodzina będzie mogła tymczasowo zamieszkać. Poszkodowani mogą też liczyć na finansową pomoc wojewody. – Ta pomoc od wojewody to jest kropla w morzu potrzeb. To było na początku 6 tys., potem 20 tys. zł, ale nikt nie przyjechał, nie pokazał tego na piśmie, że dostaniemy tyle i tyle. To jest na razie tylko słownie powiedziane – stwierdza Ewelina Cecugowicz-Minge, wnuczka poszkodowanej. – Staramy się o zwiększenie tej kwoty pomocy ze strony wojewody do wysokości około 100 tysięcy, bo 20 tys. to jest bardzo niska kwota, za którą poszkodowana rodzina nie jest w stanie nic zrobić – zaznacza Stefan Pantak, wójt gminy Kroczyce.

Na razie i tak by zresztą nie mogła. Najpierw inspektorzy nadzoru budowlanego muszą ustalić, dlaczego dom się zawalił i czy w tym miejscu można wybudować nowy. O swoje budynki martwią się również sąsiedzi, którzy z niepokojem spoglądają w niebo.

Woda w samych tylko Kroczycach wyrządziła szkody na sześć milionów złotych. O ile drogi będzie można szybko naprawić, o tyle szybka odbudowa domu pani Krystyny już taka pewna nie jest.

Jeżeli chcą Państwo pomóc, prosimy o kontakt z Eweliną Cecugowicz-Minge tel.501106605.