Rosja/ Osobiste rzeczy ofiar wciąż są na miejscu katastrofy
Jeszcze tydzień temu dostęp na miejsce katastrofy był zamknięty. Bramy na lotnisko pilnowała rosyjska ochrona. Wpuszczano tylko wcześniej zapowiedziane grupy Polaków i oficjalnych przedstawicieli rosyjskich władz. Plac, z którego wywieziono części rozbitej maszyny, został skrzętnie przeszukany przez ekipy śledcze i ratowników. Według relacji jednej z polskich grup, która była w Smoleńsku dwa dni temu, teraz każdy ma dostęp do miejsca katastrofy.
Są tam jeszcze gdzieniegdzie rzeczy osobiste ofiar. Świadkowie mówią o portfelach z dokumentami, fragmentach ubrań i polskich banknotach. Informacje te dotarły już do polskiej ambasady w Moskwie, której pracownicy wszczęli alarm. Również władze Smoleńska zapowiedziały, że ponownie przeszukają teren katastrofy i zabezpieczą wszystkie przedmioty należące do ofiar, jeśli takowe zostaną znalezione.