Rosja/ Wspominają bliskich w piątą rocznicę tragedii w Biesłanie

U wejścia do sali gimnastycznej, gdzie terroryści trzy dni przetrzymywali zakładników, zgromadziły się setki ludzi, którzy przyszli, by uczcić pamięć ofiar. Na jednej ze ścian sali powieszono plakat z napisem “Pamiętamy”. Na czarnym tle widnieją nazwiska wszystkich, którzy zginęli.
W całej sali wiszą ich fotografie, w tym funkcjonariuszy sił antyterrorystycznych, którzy zginęli podczas szturmu na szkołę, podjętego w celu odbicia zakładników. W centrum sali stoi prawosławny krzyż.
Na terenie szkoły zebrało się we wtorek około trzech tysięcy ludzi.
1 września roku 2004 roku kaukascy terroryści zajęli szkołę podstawową w Biesłanie, biorąc ponad 1,1 tys. zakładników, głównie dzieci, które uczestniczyły w uroczystej inauguracji roku szkolnego. 3 września siły specjalne wzięły budynek szturmem.
– “Rosja powinna opracować specjalną ustawę w celu ochrony interesów ludzi poszkodowanych w aktach terrorystycznych i ich bliskich” – powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w Biesłanie Susanna Dudijewa – przewodnicząca komitetu społecznego Matki Biesłanu, skupiającego matki dzieci, które zginęły w szkole
Uważa ona, że władze nie troszczą się w stopniu wystarczającym o poszkodowanych w Biesłanie. Jest zdania, że konieczne są przepisy, które określałyby zasady udzielania pomocy socjalnej tym, na których los i zdrowie wpłynęły akty terroru. Dudijewa powiedziała, że dzieci, które były zakładnikami, zapadają z powodu urazu psychicznego na ciężkie choroby, i że niektóre z nich powinny być leczone za granicą.