Świat

Rosjanie przekazali kolejne dokumenty ws. katastrofy smoleńskiej

Książka zawierająca zapisy dotyczące napraw, przeglądów, tankowań i innych działań związanych z funkcjonowaniem tupolewa znajduje się w zaplombowanym pudełku. Wcześniej wiceszef MAK Oleg Jermołow zapowiadał, że pozostanie ona w Moskwie do końca śledztwa.

Podpisujący protokół przejęcia dokumentów przedstawiciel naszego kraju pułkownik Edmund Klich powiedział Polskiemu Radiu, że to nie wszystkie dokumenty, o jakie prosiła strona polska. Pułkownik Klich uważa, że nie ma najważniejszych dokumentów dotyczących infrastruktury technicznej lotniska w Smoleńsku. Polscy eksperci zgłaszają wiele wątpliwości co do hipotez stawianych przez Rosjan. Różnimy się chociażby w ocenie procedur, jakie powinny obowiązywać na lotnisku w Smoleńsku – powiedział Edmund Klich.

Dokumenty z Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego trafią do Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego w Warszawie, która niezależnie od MAK wyjaśnia przyczyny i okoliczności katastrofy polskiego samolotu. W lipcu Polska wystosowała pismo do władz Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, w którym zwróciła się o udostępnienie różnych materiałów z postępowania MAK. Odpowiadając na pisma Międzypaństwowy Komitet Lotniczy wyjaśnił, że nie zawsze wszystko może udostępnić, gdyż lotnisko w Smoleńsku jest wojskowe, więc tego rodzaju kwestie muszą być uzgadniane z wojskiem. Na początku września Rosjanie przekazali nam dokumenty dotyczące przeszkolenia i kwalifikacji zawodowych kontrolerów lotu na lotnisku w Smoleńsku.

W katastrofie samolotu Tu-154M 10 kwietnia zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button