Rosyjsko-białoruska wojna gazowa trwa

Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow uważa, że jego koncern zapłacił Białorusi za tranzyt gazu zgodnie z obowiązującym kontraktem i nie ma długu wobec Mińska. Tymczasem prezydent Łukaszenka na naradzie rządowej powiedział, że jeśli Gazprom w ciągu doby nie rozliczy się z Białorusią, należy wstrzymać świadczenie wszelkich usług wobec Rosyjskiej Federacji, związanych z transportem ropy i gazu.
Rosyjskie media, przypominając historię konfliktu zauważają, że najpierw Białoruś spłaciła dług Gazpromowi za dostawy gazu w wysokości 187 milionów dolarów. Potem Gazprom zapłacił Białorusi 226 milionów dolarów długu za tranzyt gazu. Prezydent Białorusi wcześniej ocenił jednak, że dług Gazpromu wynosi 260 milionów i teraz najwyraźniej domaga się całkowitej jego spłaty.