Rozbito grupę nielegalnie produkującą alkohol

 Jak poinformował młodszy aspirant Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji, działająca od dłuższego czasu grupa mogła sprzedać nieświadomym klientom łącznie ok. 43,5 tys. litrów nielegalnego alkoholu. Celnicy oszacowali skalę strat, które państwo poniosło na działaniach przestępców, na ponad 2,2 mln zł. „Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą, współpracując w śledztwie z celnikami oraz podczas zatrzymań z funkcjonariuszami oddziałów prewencji, zatrzymali dziewięć osób podejrzanych o nielegalne odkażanie spirytusu technicznego i o wprowadzanie go do obrotu” – powiedział PAP w poniedziałek Wręczycki.

Jak przypuszczają śledczy, zatrzymane osoby mogły wprowadzić na rynek kilkanaście tysięcy litrów sfałszowanego alkoholu, który pochodził z trzech linii technologicznych do odkażania spirytusu na wielką skalę. Dwie takie linie – o wartości ok. 25 tys. zł każda – mieściły się w Katowicach, jedna w woj. łódzkim. Sprzedawany przez przestępców alkohol produkowany był na bazie skażonego spirytusu przemysłowego, z którego za pomocą odczynników chemicznych usuwano związki skażające. Tak przygotowany spirytus był rozcieńczany i – w zależności od rodzaju ostatecznego produktu – ewentualnie chemicznie barwiony i wzbogacany smakowo. Butelki, do których trafiał nielegalny alkohol, opatrywano sfałszowanymi znakami skarbowymi akcyzy, etykietami i hologramami producentów wódek. Przestępcy dysponowali własną drukarnią produkującą etykiety i nadruki na kapsle.

W podobnych przypadkach z reguły nie wiadomo czy spożywanie wytworzonego ze skażonego spirytusu alkoholu może grozić zatruciem. Śledczy każdorazowo wysyłają próbki do badań, wykorzystując informacje o dokładnym składzie chemicznym poszczególnych partii alkoholu. Trwające śledztwo uniemożliwia na razie podanie szczegółów o sposobie działania grupy. Wiadomo, że produkowany przez nią alkohol trafiał na rynek m.in. poprzez zwyczajne sklepy, gdzie sprzedawany był obok oryginalnych wyrobów. Na razie nie wiadomo z jakiego źródła przestępcy zaopatrywali się w przemysłowy spirytus. „Trudno powiedzieć, czy kupowali go legalnie. Nie mamy informacji, by któraś z zatrzymanych osób miała działalność gospodarczą pozwalającą na kupowanie tak znacznych ilości skażonego spirytusu” – wyjaśnił Wręczycki. Zaznaczył, że wielowątkowe śledztwo może przynieść dalsze zatrzymania. N

a poczet przyszłych kar zatrzymanych osób zajęto mienie o łącznej wartości ponad 850 tys. zł. Cztery osoby zostały aresztowane, jedną objęto dozorem policyjnym i poręczeniem majątkowym. Podejrzani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstwa skarbowe, za co grozi im do 12 lat więzienia.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button