Ruch Chorzów odwołał sparing z Piastem Gliwice. Z powodu braku szacunku…

Nie chodzi bynajmniej o jakieś przyśpiewki, czy wzajemną niechęć. Piast miał się narazić Waldemarowi Fornalikowi tym, że do Chorzowa przyjechał eksperymentalnym składem. Zbyt eksperymentalnym w mniemaniu chorzowskiego sztabu szkoleniowego. Piastunka chciała bowiem zagrać zawodnikami testowanymi i spoza pierwszego składu. To, że trener Piasta – Marcin Brosz, do Chorzowa zabrał jednak głównie kandydatów do gry w Piaście, tak rozsierdziło trenera Niebieskich, że odwołał mecz z „Piastem” i zarządził wewnętrzną gierkę – „Zamawialiśmy sparing z Piastem, a nie z grupą testowanych zawodników. Jest coś takiego, jak szacunek” – powiedział dziennikarzom Waldemar Fornalik.
Czy decyzja Fornalika jest dziwna? Może i tak, bo około 1000 kibiców czekających na chorzowskim stadionie na mecz, musiało się obejść smakiem i nieźle się zdenerwowało. Z drugiej jednak strony nie ma się co dziwić – Fornalik przygotowuje Ruch do walki o europejskie puchary i nie chce ryzykować kontuzji w meczu z zawodnikami, o których nic nie wie, a którzy na dodatek gry kontrolne traktują jak egzaminy w klubach, które chcą ich pozyskać – czyli czasem zbyt ambitnie. Piast Gliwice, jak czytamy na www.piast.gliwice.pl “przy okazji meczu z Limassol, Cypryjczycy nie zorientowali się że grają z drużyną usłaną próbowanymi piłkarzami. W meczu z Ruchem to jednak już nie przeszło. To chluby działaczom i trenerom z Okrzei z pewnością nie przynosi. “