Ruch Chorzów przed spotkaniem z Piastem Gliwice

Ruch wraca na Cichą. To najbardziej radosna informacja dla “Niebieskich”. Po tułaczce na Stadionie Śląskim, chorzowianie w końcu rozegrają ligowy mecz na własnym stadionie. – Liczymy na to, że przyjdzie cały stadion. Stęskniliśmy się za tym stadionem. Nie ma już co wracać do Śląskiego i mówić, że przez Śląski nie zrobiliśmy tyle punktów, ile trzeba – podkreśla Krzysztof Nykiel z Ruchu Chorzów.
Spotkanie z Piastem będzie dla Nykiela specjalne także z innej okazji. Obrońca Ruchu będzie tego dnia obchodził swoje 27 urodziny.
Czy własny stadion będzie atutem “Niebieskich” w konfrontacji z gliwickim Piastem? Na razie trudno wyrokować. Tym bardziej, że Ruch na nowej płycie boiska nie odbył na razie nawet jednego treningu! – Na szczęście te warunki są teraz wszędzie bardzo zbliżone, boiska są w idealnym stanie. Nie mieliśmy jeszcze okazji odbyć oficjalnego treningu, zaplanowaliśmy go na jutro. Tak że jutro trenujemy na głównym boisku. Po treningu udajemy się na zgrupowanie – wyjaśnia Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów.
Piłkarze są jednak przekonani, że stadion przy ul. Cichej ponownie będzie twierdzą nie do zdobycia. Przypomnijmy, że chorzowianie zanim przenieśli się na Śląski, długo pozostawali niepokonani na własnym stadionie. – Twierdza nie do zdobycia, oby jak najdłużej. W tamtym sezonie nie przegraliśmy na własnym stadionie, chyba przez rok. Kto by tu nie przyjechał, nie będzie im się łatwo grało – uważa Artur Sobiech, zawodnik Ruchu Chorzów.
Pierwszy przyjedzie Piast. Na Cichej znowu zatem będzie głośno.
Derbowy pojedynek Ruchu z Piastem w sobotę o 18:45.