Ruch Radzionków spotka się z BKS-em Stal Bielsko-Biała

Ruch Radzionków i BKS Stal Bielsko- Biała – te ekipy zdominowały rywalizację w rozgrywkach 3. ligi śląsko-opolskiej. Radzionkowianie awansowali o klasę rozgrywkową wyżej, bielszczanie wciąż mają na to szanse w barażach. – Popularne “Cidry” prowadziły taką politykę, że od 2-3 lat wzmacniały cały czas skład. Tam grają ligowcy tacy, jak Adam Kompała i inni – przyznaje Łukasz Antczak, z BKS-u Stal Bielsko-Biała.

Teraz obie ekipy stają kolejny raz na przeciw siebie, ale tym razem w półfinale Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Co ciekawe z “Cidrami” w tym sezonie BKS grał dwa razy i ani razu nie przegrał, remisując w Radzionkowie 1-1 i wygrywając w minioną sobotę u siebie 2-0! Adam Kompała nie przywiązuje jednak dużej wagi do ostatniego spotkania i podkreśla, że ważniejszy będzie ten najbliższy pucharowy mecz. – Kto wygra, ten będzie grał dalej już na szczeblu wojewódzkim. Myślę zatem, że ten pucharowy mecz jest ważniejszy. Czeka nas jeszcze mecz o jakiś Puchar Starosty Tarnogórskiego, więc urlopu nie mamy praktycznie wcale – stwierdza Adam Kompała.

Duża intensywność gier i brak urlopów to nie jedyny problem, z jakim muszą zmierzyć się radzionkowianie. By awansować trzeba wygrać, a paradoksalnie w minionym sezonie to zawodnicy trenera Marka Mandli w 3. lidze przegrywali najrzadziej, bo tylko dwa razy. – Wcześniej wygrali kilka meczów, my troszkę zremisowaliśmy, ale myślę, że teraz nam jakoś pójdzie w miarę dobrze – uważa Przemysław Suchowski z BKS-u Stal Bielsko-Biała.

Czy rzeczywiście tak będzie? Początek pucharowej batalii w Radzionkowie we wtorek o 17.00. Na zwycięzcę w finale czeka już ekipa Zielonych Żarki, która pokonała Victorię Częstochowa 3-2.