RegionWiadomość dnia

Ruda Śląska: Psie i kocie metamorfozy, czyli jak odpicować zwierzaka, żeby znalazł nowy dom?

Życie Kulfonika – czyli jednego ze schroniskowych psów – bajki nie przypomina…dwa tygodnie temu trafił do schroniska…chodzi tylko na trzech łapach. Dziś niczym kopciuszek przeszedł metamorfozę: “-strzygą tego pieska, kąpią, pielęgnują, nasmarowują jakimiś olejkami i te pieski o wiele lepiej wyglądają i wtedy mają większe szanse na adopcję” – przyznaje Krystian Bancer ze schroniska dla zwierząt Fauna w Rudzie Śląskiej. Dzięki zaangażowaniu psich fryzjerów udało się znaleźć dom już dla czterech czworonogów. “-Figo spędził u nas prawie półtora roku, zwykły, szorstkowłosy, beżowy psiaczek, ludzie koło niego przechodzili zupełnie obojętnie natomiast w dwa dni po zabiegach psiaczek znalazł dom – wyglądał ślicznie” – cieszy się Justyna Walda ze schroniska dla zwierząt Fauna w Rudzie Śląskiej.

Na nowy dom wciąż czeka Bary. Po wizycie w salonie wygląda zupełnie inaczej i nie tylko dlatego, że jest go jakby o połowę mniej… “-w momencie kiedy mam wolne stanowisko bo faktycznie jest obłożenie na dzień dzisiejszy, dzwonię do schroniska, umawiam konkretnego pieska na konkretną godzinę …przyjeżdżają no i zabieramy się do kompleksowej obsługi” – mówi Justyna Guzek, właścicielka salonu dla zwierząt Beethoven. Obsługi, na którą składa się wyczesanie, wykąpanie, manicure, pedicure, suszenie, czasem obcięcie – zabiegi trwają nawet trzy godziny. Beata Rybak zajmuje się tym fachem już od dwóch lat. Nie straszny jej nawet sznaucer olbrzymi. Woli zajmować się właśnie dużymi psami. “-to nie znaczy, że jest mniej roboty, bo do wanny je trzeba włożyć, kręgosłup wysilić, nie zawsze chcą  współpracować, a z tymi maluszkami to jest łatwiejsza praca.”  

Krystyna Kaczmarczyk prowadzi tymczasowy dom dla kotów. Leczy je, socjalizuje i oddaje w dobre ręce. Im również charytatywnie pomagają rudzcy fryzjerzy. “-
Mi zależy na tym, żeby było jak najmniej tych miotów, bo nie da się ukryć ale wrzucanie malutkich kociąt do ogrodu w upalne dni to nie jest najlepsze rozwiązanie dla tych zwierząt” – przyznaje pani Krystyna Kaczmarczyk, która prowadzi tymczasowy dom dla kotów w Rudzie Śląskiej. Bo czasem metamorfoza przydałaby się nie tylko zwierzętom, ale i ich właścicielom.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button