Ruda Śląska: “Wnuczek” znowu dzwoni do seniorów
Po długiej przerwie w Rudzie Śląskiej znów rozdzwoniły się telefony seniorów, a po drugiej stronie oszuści działający starą metodą „na wnuczka”. Gdy wnuk zadzwonił do 93-letniego rudzianina on wyczuł, że to podstęp i nie dał się oszukać. Kolejny telefon spowodował, że 88-letnia mieszkanka Bielszowic o mało nie straciła 50 tys.
Strajk nauczycieli: MATURA w tym roku ZAGROŻONA? TOP 5 Silesia Flesz
Ostatnio znów rozdzwoniły się telefony stacjonarne u starszych mieszkańców Rudy Śląskiej. Oszust zadzwonił między innymi do 93-letniego rudzianina i podając się za wnuka poprosił o pomoc. Potrzebował pilnie 27 tys. Mężczyzna porozmawiał jednak z rodziną, która przypomniała mu rady policjantów. Na szczęście dzięki temu starszy pan nie dał się oszukać.
Telefonów od oszustów było pewnie więcej, oni nie dają za wygraną i dzwonią do skutku. Przestępca dodzwonił się również do 88-letniej rudzianki, której wmówił, że miał wypadek, potrącił pieszą i pilnie potrzebuje pieniędzy aby policja umorzyła sprawę. Kobieta jednak również nie dała się oszukać.
Policja apeluje do czytających tę informację, przekażcie swoją wiedzę dalej. Przypominanie i uczulanie najbliższych na tego typu działalność oszustów może zapobiec utracie oszczędności. Warto też porozmawiać ze starszą sąsiadką i sąsiadem. Traktujcie to jako Wasz obywatelski obowiązek.
Funkcjonariusze przestrzegają osoby starsze dysponujące telefonem stacjonarnym, których nazwiska i imiona figurują w książkach telefonicznych. Właśnie wiek na który wskazują imiona używane często kilkadziesiąt lat temu, stacjonarny telefon oraz jego numer ujawniony w książce to dla oszustów elementy pomocne przy przeprowadzania ataku.
Policja przypomina: o każdej próbie oszustwa należy niezwłocznie zawiadomić policję pod numer 997 lub 112.
źr. KMP Ruda Śląska