Ruda Śląska wraca do GZM. Chcą tego radni. Wcześniej sami z GZM wyszli przez proceduralny błąd

Przyjęty dokument kończy zamieszanie formalne wywołane zaakceptowaniem przez Radę Miasta zmian  w statucie GZM zwykłą, a nie jak nakazywały to przepisy – bezwzględną większością głosów. Właśnie to niedopatrzenie spowodowało wykluczenie miasta z Metropolii Silesia. Rudzie Śląskiej z GZM po drodze. Chociażby w sprawie wspólnego z Chorzowem, Zabrzem i Świętochłowicami utrzymania Drogowej Trasy Średnicowej. Dlatego radnym zależało, aby do GZM wrócić po tym, jak dość niefortunnie miasto związek opuściło. Ruda Śląska straciła członkostwo w Górnośląskim Związku Metropolitalnym z powodu zapisów artykułu  36. statutu GZM. Mówi on, że jeżeli gminy w ciągu 6 miesięcy od przyjęcia zmian w statucie przez Zgromadzenie Ogólne GZM, nie zaakceptują ich stosownymi uchwałami, to tracą członkostwo w związku. Wprawdzie Ruda Śląska podjęła uchwałę w tej sprawie, ale zrobiła to zwykłą, a nie bezwzględną większością głosów. Podobne „wypadki przy pracy”, zdarzyły się radnym Mysłowic i Piekar Śląskich. Podjęta uchwała nie sprawia jednak, że Ruda Śląska „z automatu” staje się członkiem Związku. Zgodnie ze statutem GZM władze Rudy Śląskiej muszą bowiem najpierw jeszcze złożyć odpowiedni wniosek, a zgromadzenie GZM musi podjąć stosowną uchwałę w tej sprawie.  Teraz o przyjęciu Rudy Śląskiej do związku zdecyduje  Zgromadzenie Ogólne GZM.