RegionWiadomość dnia

Rudzkie cięcia i zwolnienia

Ciekawe rozwiązania za miliony, teraz szuka się milionowych oszczędności. Likwidacja stróżów, likwidacja funkcji kierownika świetlicy szkolnej – w sumie są 24 punkty. To wytyczne, które trafiły do dyrektorów rudzkich szkół. Ci sprawy komentować nie chcą. Wychylać nie chcą się też nauczyciele. O tym co dzieje się w mieście napisali w liście do naszej redakcji.

Szkoły i dyrektorzy są traktowani różnie w zależności czy dyrektor przyjaźni się z Panią Kwiecińską, na przykład dla przyjaciółek dyrektor MZOPO są tworzone sztuczne stanowiska, stanowiska wice-dyrektorskie, w innych szkołach nie.

Dyrektor Miejskiego Zakładu Obsługi Placówek Oświatowych przed kamerą sprawy komentować nie chciała. – Rozmawiałam z panią Kwiecińską ona powiedziała, że realizuje wytyczne swoich przełożonych, tak pod moja nieobecność.

W tym czasie zaczęło się odchudzanie miasta. Po oświacie przyszedł czas na magistrat.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jak nazwać zwolnienie naczelnika wydziału, który dostaje polecenie od wiceprezydenta, że ma napisać paszkwil na swoja pracownicę, ale taki żeby w sądzie się nie obroniła. Naczelnik odmawia i następnego dnia on dostaje wypowiedzenie – mówi Teodor Howaniec, radny Rudy Śląskiej.

Wypowiedzenia dostało również 28 innych urzędników, których zdaniem prezydenta po prostu było za dużo.

W urzędzie nam pewne zadania spadły w związku z tym byłoby nieracjonalne gdybyśmy taką samą liczbę pracowników utrzymywali dalej. Moglibyśmy się narazić na zarzut niecelowego wydawania pieniędzy budżetowych – tłumaczy Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej.

Cięcia między innymi trafiały też do zespołu Rudzianie. Prób nie ma – czegoś brakuje. Trudno jest to dzieciom wytłumaczyć.

Dzieci są zaskoczone dlaczego nie ma prób, dlaczego? – i te pytanie zostają bez odpowiedzi, bo wiadomo my nie możemy im powiedzieć: bo nie ma pieniążków – a dlaczego nie ma? – mówi Iwona Polok, zespół Rudzianie.

Oszczędności z jednej strony, ale jak przyznaje dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, w Rudzie Śląskiej też niska frekwencja.

Z naszych doświadczeń i analizy jest to frekwencja 50%. W związku z tym postanowiliśmy te zajęcia zakończyć na koniec maja – informuje Danuta Rosa, dyrektor MCK w Rudzie Śląskiej.

Ostrymi cięciami w mieście zdziwieni są nawet radni koalicji rządzącej.

Woźna do mnie dzwoniła – zaproponowano jej sytuację bez wyjścia: albo przyjmie z pełnego etatu pól etatu albo będzie do zwolnienia. Co miała zrobić? Musi ratować miasto. Dlaczego? Według mnie ta woźna nie musi ratować miasta – mówi Zbigniew Domżalski, radny Rudy Śląskiej.

Może wystarczyłoby – zdaniem radnych -ograniczyć chociażby niektóre inwestycje. Władze tłumaczą, że na wszystkie inwestycje radni przecież się zgodzili. Wiele z tych inwestycji będzie wizytówką miasta.

Błoto zostanie zamienione na piękna kostkę i takie jedno miejsce w mieście jest potrzebne, dlatego ten koszt 10 czy 11 milionów jest w pełni uzasadniony – zapewnia Andrzej Stania, prezydent Rudy Śląskiej.

Bo przecież oszczędności nie oznaczają, że w mieście musi być brzydko.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button