Rugby w Będzinie

Choć wielu z nas zna ligi NBA czy też NHL to nie one, a NFL jest najbardziej popularnym sportem w Stanach Zjednoczonych. Finał rozgrywek tzw. Super Bowl ogląda niemal połowa amerykańskich gospodarstw domowych, a sygnał telewizyjny dociera do ponad 150 krajów. W porównaniu do Stanów Zjednoczonych futbol w Polsce jeszcze raczkuje, niemniej do Będzina i Sławkowa zjechało ponad 60 zawodników z 15 klubów chcących załapać się do kadry Polski do lat 19. Dlatego pomału można zaryzykować stwierdzenie, iż Będzin staje się kolebką futbolu amerykańskiego w Polsce.
Manager reprezentacji Polski, Szymon Widera: To jest bardzo dobre, że może nie Będzin, ale całe Zagłebie staje się swoistą mekką futbolu. Mamy nadzieję, że będą się tu spotykali co rok – może stanie się to nawet tradycją w futbolu.
I oby takie spotkania rzeczywiście tradycją się stały, bo póki co w polskiej drużynie dostrzec można wiele plusów, ale i minusów.
Zdaje sobie z tego sprawę trener naszej kadry narodowej, a równocześnie opiekun Warsaw Eagles Ian Wilcock: Największy pozytyw tej drużyny to serce i chęć gry dla Polski. Negatywna strona to brak doświadczenia. Na Ukrainie, nie wspominając krajów zachodnich, ktoś kto gra w U19 gra już 7-8 lat, a u nas średnio od 6miesięcy do 2 lat.
Za 2 tygodnie trener wybierze 45 zawodników, którzy wejdą w skład kadry, która 26 października w Będzinie zagra z reprezntacją Ukrainy.