Rusza proces w sprawie śmierci podczas nielegalnych wyścigów w Jaworznie
Tragedia rozegrała się w maju ubiegłego roku w Jaworznie. Wypadek miał miejsce podczas nielegalnych nocnych wyścigów. 19-latkę staranowały rozpędzone Jaguar i BMW. Dziewczyny nie udało się uratować, ciężko ranny został 22-letni mieszkaniec Jaworzna.
Wyścigi zorganizowano na drodze prowadzącej do oczyszczalni ścieków w Jaworznie – Jeleniu. Do tragedii doszło, kiedy pędzące BMW zderzyło się z Jaguarem. Samochody pędziły z tak ogromną prędkością, że po zderzeniu szczepiły się ze sobą i przeleciały na drugą stronę jezdni. Tu uderzyły w stojącą z boku grupę osób. Na miejscu zginęła 19-letnia dziewczyna. Zdaniem policjantów, BMW brało udział w nielegalnych wyścigach, a kierowca Jaguara przyglądał się im, po czym chcąc odjechać, wyjechał z podporządkowanej, bocznej drogi wprost pod pędzące auto. 19-latka miała w okolice oczyszczalni gdzie zorganizowano ściganie – przyjechać ze znajomymi. Za kierownicą BMW siedział 20-letni wówczas mężczyzna. Jak wykazały badania – w chwili wypadku był trzeźwy. Po wypadku zatrzymano także 27-letniego kierowcę Jaguara.
