Ruszyła akcja “Szlachetna Paczka”

Akcja “Szlachetna Paczka” rozpoczęła się w województwie śląskim od lotu balonem. Jednak była to nie tylko lekcja sztuki latania, ale przede wszystkim pomagania. – Chętnie się włączę w tą akcję i przygotuję jakąś paczkę dla potrzebujących czy coś w tym rodzaju, bo znam zasady działania – mówi Witold Filus, Mistrz Polski w baloniarstwie.
Zwłaszcza, że zasady te są o wiele prostsze niż mogłoby się wydawać. Dziś na stronie internetowej www.szlachetnapaczka.pl uruchomiona została internetowa baza rodzin czekających na paczkę. Dzięki niej będą mogli przygotować wigilijną wieczerzę. – Wystarczy znaleźć odpowiednie województwo, odszukać swoje miasto, a tam znajdują się konkretne rodziny z opisami. Trzeba sobie siąść na chwilkę i poczytać na temat tego, co ci ludzie mogą potrzebować – tłumaczy Przemysław Grzywa, koordynator akcji “Szlachetna paczka”.
Od dziś do 10 grudnia każdy będzie mógł wybrać jedną z rodzin i przygotować dla niej paczkę. Do ich przygotowywania nakłaniali dziś wolontariusze stowarzyszenia Wiosna oraz muzyk Czesław Śpiewa. W tym roku na pomoc czeka aż tysiąc rodzin ze Śląska. – To może być wszystko, począwszy od żywności na rzeczach duchowych skończywszy, takich jak na przykład lekcja pianina. Bardzo mi się to podoba i cieszę się, że to dzieje się właśnie na Śląsku – przyznaje Czesław Mozil, muzyk.
W całym regionie przez kilka ostatnich tygodni wolontariusze szukali w swojej okolicy ludzi w trudnej sytuacji materialnej. Zapukali między innymi do drzwi Soni Klajnert i pomogli znaleźć dla niej darczyńcę. – Dostałam całą wyprawkę dla Paulinki, zarówno łóżeczko jak i wózek. Czułam się tak jakbym wygrała w totolotka – cieszy się.
W tej loterii wygrywa każdy, kto potrzebuje pomocy. W zeszłym roku wszystkie 750 rodzin otrzymało paczki. – Ta paczka jest taką motywacją do zmiany myślenia, do uwierzenia w to, że jest ktoś, dla kogo taka rodzina jest ważna – mówi Ewa Chrobok, wolontariuszka “Szlachetnej Paczki”.
Akcja “Szlachetna Paczka” organizowana jest już od 10 lat. Co roku potrzebujących jest coraz więcej, na szczęście udzielających pomocy też.