Ruszyło wyburzanie Szpitala Religi. [ZDJĘCIA, WIDEO] Wysadzanie Akademickiego Centrum Medycznego w Zabrzu
Śląski szpital przyszłości, oczko w głowie nieżyjącego już profesora Zbigniewa Religi. Gdy w pod koniec lat 70 ubiegłego wieku rozpoczęła się budowa miał być dumą i wizytówką śląskiej służby zdrowia. Nad tym co zrobić z Akademickim Centrum Medycznym w Zabrzu głowiono się od lat, dziś kwestia ta rozwiązała się ostatecznie. Na początek jedynie szyb windy, tak by zbadać, czy dwunastopiętrowy moloch, o powierzchni ponad 80 tysięcy metrów kwadratowych, będzie dla nich trudnym przeciwnikiem. -Sprzyjają nam tutaj jakby położenie tego obiektu, mamy bardzo dużo miejsca, wszelkie zabudowania są poza strefą oddziaływania – mówi o wyburzaniu Akademickiego Centrum Medycznego w Zabrzu Łukasz Komoniecki, przedsiębiorstwo budowlane Miazga.
To co jednym zajęło niemal 30 lat, oni rozebrać mają w cztery miesiące. Jego budowa pochłonęła 400 milionów złotych, ekspresowa rozbiórka tylko cztery.Miał pomieścić ponad 1000 łóżek szpitalnych. Ale 23 lata temu jego budowę przerwano. Od tej pory zabrzański szkieletor straszył nie tylko pacjentów A Śląski Uniwersytet Medyczny 3 lata temu zaczął starać się o jego wyburzenie. -Po wyburzeniu i po uporządkowaniu terenu uczelnia zamierza dokonać podziału terenu na kilka mniejszych działek i sprzedaży. Pozyskane środki planujemy zagospodarować na potrzeby uczelni – wyjaśnia Izabela Krzak, Śląski Uniwersytet Medyczny. Do tej pory ACM przynosiło uczelni jedynie straty. Koszt samego utrzymania terenu i ochrony to rocznie wydatki rzędu 500 tysięcy złotych. Budynek chronić trzeba było nie tylko przed złodziejami, ale także przed miłośnikami ekstremalnych wrażeń.
To nie jedyna w Zabrzu tak zaniedbana i opuszczona placówka medyczna. Szpital Miejski numer jeden przy ulicy Wyciska, to niegdyś duma miejscowej służby zdrowia. Dziś nikomu nie potrzeba ruina. -Budynek ma dosyć długą historię, bo został bardzo dawno przekazany, później zastanawiało się miasto nad tym, czy ten budynek odzyskać decyzją tak na prawdę radnych miasta Zabrze, budynek pozostał we własności Akademii Medycznej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego – mówi Dagmara Piskorz, UM w Zabrzu. Który i w tym przypadku nie ma pomysłu na to, co z nieruchomością zrobić. Uniwersytet budynek próbował sprzedać, jednak tak jak i w przypadku ACMU nie było na niego chętnych. -Cena wywoławcza w poprzednim przetargu wynosiła 10 milionów złotych, prawdopodobnie ona zostanie utrzymana także w kolejnym przetargu, jaki prawdopodobnie niedługo zostanie ogłoszony – mówi Agata Kalafarska, Śląski Uniwersytet Medyczny.
A pieniądze są im potrzebne bo nieopodal – również w Zabrzu – powstaje Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka. Ta placówka budowana jest przy szpitalu miejskim w Biskupicach. -Wiele zmieniło się w tej chwili w ochronie zdrowia, natomiast szpital stara się znaleźć miejsce tutaj w systemie opieki zdrowotnej na terenie miasta Zabrza, aglomeracji śląskiej, dlatego też powstaje centrum- mówi Mariusz Wójtowicz, prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu. Teraz wiedzą, że lepiej inwestować w nowe, niż na siłę pompować miliony w stare, ale ŚLUM ma za sobą twardą lekcję życia. I to lekcję dla niego bardzo kosztowną.