Region

Rybnik: Dostała SMS-a z “Taurona”. Straciła 14 tysięcy złotych

Mieszkanka Rybnika otrzymała SMS-a z prośbą o pilne uregulowanie należności w kwocie 8,45 złotych firmie Tauron. Brak należności miał spowodować odłączenie energii elektrycznej. Kobieta kliknęła w podany w wiadomości link i zrobiła przelew na żądaną kwotę. W rzeczywistości z jej konta zniknęło 14 tys. złotych.

 

TOP 5 Silesia Flesz: Namawiamy pingwiny z chorzowskiego ZOO na pączkoburgera 😉
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Internetowi oszuści coraz chętniej podszywają się pod firmy i wysyłają SMS-y z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki. Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić jest niska – w granicach 1 do 10 zł. W wiadomości podany jest także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta, takie jak login czy hasło. Tym samym umożliwia oszustowi przechwycenie tych danych.

Dwa dni temu ofiarą takiego oszustwa padła mieszkanka Rybnika, która otrzymała wiadomość SMS z prośbą o dopłatę za energię. Był to SMS o następującej treści: “Tauron: Na dzień 25.02.2020 roku zaplanowano odłączenie energii elektrycznej! Prosimy o pilne uregulowanie należności 8.45 PLN …”. Dodatkowo został podany link do strony, gdzie kobieta miała sprawdzić brak swoich należności.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kobieta kliknęła w link dołączony do otrzymanej wiadomości, po czym przelała „brakującą kwotę”. Strona banku zawiesiła się. A kiedy rybniczanka zadzwoniła do banku, jej konto było już zablokowane. Jak się później okazało, z jej konta zamiast niewielkiej sumy, zniknęło 14 tysięcy złotych.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Intel Extreme Masters bez udziału publiczności przez koronawirus! Jest decyzja wojewody

19-latek zmarł przez e-papierosy? Dla wielu to szok!

Epidemia koronawirusa: Zamiast 50 gr 10 złotych! Ceny maseczek biją rekordy drożyzny! A i tak ich nie ma!

 

źr. KMP Rybnik

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button